Starosta Michalak już od dłuższego czasu nie krył, że kierowanie powiatem kosztuje go coraz więcej zdrowia. W 21-osobowej Radzie Powiatu Łowickiego koalicja rządząca (PiS, Koalicja Ziemi Łowickiej, PO i radny z komitetu wyborczego burmistrza Łowicza) może liczyć jedynie na 11 głosów. Zaledwie głos mniej ma opozycja (PSL, SLD, Rzeczpospolita Łowicka).
Do trudnej sytuacji w radzie dochodzi także konflikt na łonie koalicji między starostą a obecnym wicestarostą Marcinem Kosiorkiem, szefem PiS w Łowickiem. - Wiem, że starosta napisał pismo w sprawie rezygnacji, ale jeszcze nie nadał mu biegu prawnego - mówi jeden z koalicyjnych radnych.
- Słyszałem plotki na temat takiego pisma, ale ja go nie otrzymałem - twierdzi Bolesław Heichman.
Wszystko wskazuje więc na to, że starosta liczy, że sama groźba złożenia pisma może wpłynąć na sytuację w koalicji. Warto zaznaczyć, że złożenie przez niego rezygnacji jest równoznaczne ze złożeniem dymisji przez cały zarząd. Byłaby ona przyjmowana zwykłą większością głosów na najbliższym spotkaniu radnych powiatowych.
Ustawa o samorządzie powiatowym zakłada, że niepodjęcie takiej uchwały jest równoznaczne z przyjęciem rezygnacji zarządu z upływem ostatniego dnia miesiąca, w którym odbyła się sesja rady powiatu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?