Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remis w Otwocku Pelikana nie ucieszył

Tomasz Imiński
fot. Tomasz Imiński
Sześć remisów, trzy porażki i tylko jedno zwycięstwo. Taki jest bilans spotkań Pelikana Łowicz w rundzie wiosennej II ligi. W minioną sobotę drużyna Roberta Wilka tylko zremisowała 1:1 z przedostatnim w tabeli Startem Otwock. To było kolejne spotkanie z serii tych, które Pelikan powinien wygrać, ale zdołał wywalczyć tylko punkt. Na pocieszenie pozostaje fakt, iż łowiczanie nie przegrali żadnego z czterech ostatnich spotkań.

Sobotnia batalia w Otwocku miała dla gości wymarzony początek. W 15. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Michał Adamczyk, a swoją dziewiątą bramkę w sezonie zdobył Krzysztof Brodecki.

- Kilka minut później powinno być 2:0. Przemysław Jakóbiak przejął piłkę po złym wybiciu rywali, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Startu, lecz pojedynek ten przegrał - stwierdził trener Robert Wilk. - Szkoda, bo gdybyśmy podwyższyli prowadzenie to na pewno zdobylibyśmy komplet punktów.

Gospodarze, którzy mają już niewielkie szanse na uniknięcie degradacji, w całym spotkaniu mieli jedynie dwie sytuacje do zdobycia gola. Bramkę uzyskali zaś w kuriozalnych okolicznościach. - Po dośrodkowaniu piłka dosłownie odbiła się od biodra zawodnika Startu i wpadła do naszej bramki - mówi Andrzej Miziołek, kierownik Pelikana. - Bartosz Bobrowski dopiero po chwili zorientował się, że padł gol.

A Pelikan? Prócz sytuacji Przemysława Jakóbiaka, dobre okazje mieli: Patryk Pomianowski i Robert Łakomy. Przy strzałach zabrakło im odrobiny szczęścia.

- Nie jestem zadowolony ani z gry, ani z wyniku. Czas płynie i musimy wreszcie zacząć wygrywać. Wierzę, że zła passa wreszcie się od nas odwróci - mówi Robert Wilk. - Środowe spotkanie przeciwko Ruchowi będzie dla nas meczem o przysłowiowe dziewięć punktów!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto