Włodarz miasta prosi interesantów o wyrozumiałość.
- W prywatnej firmie coś takiego byłoby nie do pomyślenia – uważa jeden z mieszkańców Łowicza. – Gdybym powiedział mojemu szefowi, że w pracy jest mi za gorąco, to pewnie jeszcze tego samego dnia dostałbym wypowiedzenie.
Burmistrz Łowicza uspokaja, że jego podwładni odpracują te dwie godziny, choć nie mają takiego prawnego obowiązku.
W łowickim starostwie także pracują dwie godziny krócej. W poszczególnych wydziałach wyznaczono tam osoby dyżurujące.Podobnie zarządził burmistrz Łowicza.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?