Po śmierci głównego najemcy Jezierska straciła mieszkanie przy ulicy 3 Maja. Władze miasta przydzieliły jej lokal tymczasowy w komunalnym bloku przy ulicy Armii Krajowej. Kobieta twierdzi, że zamieszkała tam pod koniec listopada. Pracownicy ZGM twierdzą jednak, że Jezierska tam nie mieszka, bo 9 grudnia nie zastali jej w domu, a sąsiedzi w ogóle jej nie kojarzą.
Miejska uchwała mówi, że osoba, która podpisze umowę najmu z ZGM, musi w ciągu miesiąca zamieszkać w danym lokalu. Jeśli tego nie zrobi, to traci mieszkanie.
Brak potwierdzenia zamieszkania sprawił, że kobieta trzy razy bezskutecznie próbowała zdobyć stały meldunek. Jezierska zastanawia się nad oddaniem sprawy do sądu.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?