18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni chcą zacisnąć pasa. Także burmistrzowi

Rafał Klepczarek
1 radnych i burmistrz  kosztuje podatników w skali roku blisko 548 tys. zł
1 radnych i burmistrz kosztuje podatników w skali roku blisko 548 tys. zł Rafał Klepczarek
Diety 21 łowickich radnych miały pochłonąć w przyszłym roku ponad 417 tys. zł. Po naszym artykule na ten temat Koalicja Ziemi Łowickiej złożyła oficjalny wniosek o obcięcie uposażenia miejskich radnych o 15 proc.

Diety członków Rady Miejskiej w Łowiczu co roku rosną automatycznie bez rozgłosu towarzyszącego podwyżce pensji burmistrza Krzysztofa Kalińskiego, gdyż są uzależnione od minimalnego wynagrodzenia w kraju. To wzrasta rokrocznie.
Jako pierwsi o obniżce diet pomyśleli radni opozycyjni z SLD. Po deklaracji Roberta Wójcika i Ryszarda Szmajdzińskiego na łamach "Dziennika Łódzkiego" o potrzebie obniżenia diet o 10-15 proc., swój wniosek w tej sprawie złożyło też ugrupowanie polityczne wchodzące w skład koalicji rządzącej miastem.
- W imieniu swoim i czworga pozostałych radnych z Koalicji Ziemi Łowickiej złożyłem propozycję obniżenia diet o 15 proc. - informuje radny Władysław Michalak z KZŁ.
Radny Piotr Gołaszewski, szef klubu skupiającego czterech radnych PiS, zapowiada, że jego ugrupowanie poprze ten wniosek. W tej sytuacji niezależnie od decyzji pozostałych radnych z 21-osobowej RM w Łowiczu obniżka diet wydaje się przesądzona. Warto jednak zaznaczyć, że chodzi o pieniądze, które przyciągają chętnych do pracy w radzie i tu niczego nie można być pewnym. Radni na ten temat będą prawdopodobnie debatować pod koniec grudnia.
Z naszych informacji wynika, że większość radnych dba jednak o swoje i odrzuca pomysł, aby wysokość diet była stała i nie była związana z co roku idącą w górę najniższą krajową pensją. Prawdopodobnie skończy się więc na tym, że o 15 proc. zostanie obniżona podstawa służąca do wyliczania miesięcznego uposażenia radnych.
Wyjątkiem może być jedynie Henryk Zasępa, którego dieta ma zostać zmniejszona o 10, a nie 15 proc. Szef rady powiatu dwa razy w ostatnich latach

miał już obniżaną dietę, gdyż po zwyżce minimalnego wynagrodzenia przekraczała ona dopuszczalne prawem granice.
Radni SLD idą jednak dalej. Chcą też obniżenia o 10 proc. pensji burmistrza Łowicza. Przypomnijmy, że od niedawna zarabia on 12.309 zł brutto, czyli niewiele mniej niż prezydent większej od Łowicza prawie 25 razy Łodzi.
- Burmistrz Kaliński będzie miał w przyszłym roku mniej pracy w związku ze znacznie uboższym inwestycyjnie niż w ostatnich latach budżetem Łowicza - uważa radny Szmajdziński. - W dobie kryzysu gospodarczego należy oszczędzać nie tylko na wydatkach na utrzymanie rady, ale również i burmistrza. Powinniśmy wszyscy zacisnąć pasa.
Krzysztof Kaliński pozostawia wysokość własnej pensji i diet łowickich radnych do uznania członków władzy uchwałodawczej.
Radni KZŁ i PiS nie omawiali jeszcze propozycji SLD. Nie ma jednak co liczyć, że poprą ją członkowie rady, którzy startowali z listy wyborczej Krzysztofa Kalińskiego.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto