Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni bliżej wyborców

Rafał Klepczarek
Archiwum
Za dwa lata mieszkańcy większości polskich gmin w wyborach samorządowych będą głosować na konkretnych kandydatów na radnych, a nie na upolitycznione komitety wyborcze. Taką możliwość daje nowe prawo wprowadzające okręgi jednomandatowe.


- Rady gmin mają czas do początku listopada na utworzenie jednomandatowych okręgów wyborczych - informuje Lech Gajzler, ekspert z Krajowego Biura Wyborczego w Warszawie. - Wyjątkiem są miasta na prawach powiatu, gdzie wybory do rad gmin będą odbywać się po staremu, czyli głosowanie będzie w okręgach wielomandatowych i będzie miało charakter proporcjonalny.

Rada Miejska w Łowiczu liczy 21 radnych. Oznacza to, że niespełna 30-tysięczna gmina zostanie podzielona na tyle właśnie okręgów wyborczych. W każdym z nich łowiczanie będą wybierać jednego swojego przedstawiciela we władzach uchwałodawczych.

Według propozycji władz Łowicza, na Korabce będą trzy takie obszary głosowania, podobnie jak na Bratkowicach. Z kolei na Zatorzu, Starym Mieście, Nowym Mieście, os. Starzyńskiego, os. Dąbrowskiego, Przedmieściu i Górkach będzie wybieranych po dwóch radnych. Jednego reprezentanta będą natomiast mieli mieszkańcy osiedla Kostka.

Dzięki wprowadzeniu jednomandatowych okręgów wyborczych nie będzie takich sytuacji, jak obecnie, gdzie duża dzielnica nie ma żadnego przedstawiciela we władzach miasta. Chodzi tu o Górki, będące największą dzielnicą domków jednorodzinnych w Łowiczu. Zmieni się także sposób liczenia głosów.
Aby wejść do Rady Miejskiej w Łowiczu obecnie wystarczy stosunkowo niewielkie poparcie. Podczas wyborów samorządowych nie brakowało kuriozalnych sytuacji, że do rady nie wchodziły osoby, które zdobywały znacznie więcej głosów niż te, które doszły do władzy. 
Działo się tak dlatego, że głosy przeliczano na dany komitet wyborczy. Na tej podstawie wyliczano liczbę mandatów, która przypadła danemu ugrupowaniu. Dopiero na tym etapie zaczynało się liczyć rzeczywiste poparcie, które uzyskali pretendenci do RM. Według nowych zasad, o wejściu danej osoby do Rady Gminy będzie decydować wyłącznie liczba zebranych przez nią głosów.

Obecni radni różnie podchodzą do wprowadzenia okręgów jednomandatowych, które w przypadku Łowicza zastąpią cztery wielomandatowe. Gdyby obecny skład rady przełożyć pod kątem zameldowania na mapę nowych okręgów, to w ośmiu z nich mieszka po dwóch członków obecnej rady, w sześciu po jednym, a aż siedem nie ma żadnego przedstawiciela w łowickiej RM.


- Okręgi mandatowe sprawią, że do rady będą wchodziły osoby, które faktycznie mają największe społeczne poparcie - mówi radny Robert Wójcik, który w 2010 roku zebrał najwięcej głosów z 21 członków RM w Łowiczu. - Jest jednak jeden warunek. Musi zostać wyeliminowane zjawisko kupowania głosów, a związane z nim sygnały trafiają do nas od lat.

Wyborczy podział miasta zostanie wprowadzony w życie 27 września. Decyzja rady nie zamyka jednak drogi do ewentualnych zmian wyborczej geografii miasta. Jeżeli zbierze się co najmniej 15 łowiczan niezadowolonych z ustaleń łowickich radnych, to mogą oni poskarżyć się komisarzowi wyborczemu w Skierniewicach. Mają na to pięć dni od podania uchwały do publicznej wiadomości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto