Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rada powiatu odrzuciła skargę na dyrektorkę PZDiT w Łowiczu

Rafał Klepczarek
Anna Gajek-Sarwa
Anna Gajek-Sarwa Rafał Klepczarek
Rada Powiatu Łowickiego w środę, 30 września odrzuciła skargę na Annę Gajek-Sarwę, dyrektorkę Powiatowego Zarządu Dróg i Transportu. Firma projektowa Pro Invest z Tomaszowa Mazowieckiego za sprawą PZDiT miała stracić około 4 tys. złotych.

Sprawa dotyczy inwestycji w Sobocie w gminie Bielawy. Tomaszowska firma w 2013 roku na zlecenie łódzkiego oddziału PGE Dystrybucja SA w Lublinie przygotowała projekt lokalizacji urządzeń elektroenergetycznych w pasie drogi powiatowej. Podziemne linie energetyczne niskiego i średniego napięcia miały zwiększyć ilość prądu dostarczanego do przedsiębiorstwa produkującego opakowania z pianki polietylenowej. Pozyskało ono unijne fundusze na zakup nowych maszyn, a wraz z nimi pojawiło się większe zapotrzebowanie na energię.

Anna Gajek-Sarwa nie zgodziła się na zaprojektowaną lokalizację i budowę linii kablowej w powiatowym ciągu komunikacyjnym. Dyrektorka swoją decyzję argumentowała tym, że odcinek drogi powiatowej Sobota - Bąków przewidziany jest do przebudowy i poszerzenia jezdni do 6 metrów. - Umieszczenie kabli w proponowanej lokalizacji (…) koliduje z obiektami i urządzeniami drogowymi - czytamy w odpowiedzi szefowej PZDiT. - Poprosiłem o wydanie tego stanowiska w formie decyzji administracyjnej, ale do dziś nie otrzymałem odpowiedzi - informuje Przemysław Sykuła z Pro Invest w Tomaszowie Mazowieckim. - Podejrzewam, że chodziło o to, abym nie mógł odwołać się od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego .

Reprezentant biura projektowego twierdzi, że zarządca drogi może odmówić wydania zezwolenia na umieszczenie w pasie drogowym urządzeń infrastruktury tylko w trzech przypadkach: gdy powodowałyby one zagrożenia w ruchu, naruszały wymagania przepisów odrębnych lub też mogły doprowadzić do utraty gwarancji lub rękojmi z tytułu modernizacji drogi.

Ostatecznie Pro Invest opracowało alternatywny projekt, w którym kable poprowadzono przez prywatne działki.

- W efekcie z powodu wydłużającego się czasu realizacji projektu inwestor obciął nam wynagrodzenie o około 30 proc. - dodaje Przemysław Sykuła.

Przedstawiciel Pro Investu nie kryje, że złożenie skargi wiąże się z tym, że jego firma chce odzyskać te pieniądze od PGE Dystrybucja.

Przemysław Sykuła domaga się od starosty Krzysztofa Figata przeprowadzenia kontroli działalności PZDiT w zakresie poprawności opiniowania wniosków o lokalizację urządzeń infrastruktury technicznej oraz wyciągnięcia konsekwencji służbowych wobec dyrektorki.

Anna Gajek-Sarwa obecnie przebywa na urlopie macierzyńskim. Mieszkanka powiatu łowickiego zapewnia, że działała zgodnie z prawem i nie utrudniała realizacji inwestycji w Sobocie. - Jednym z naszych zadań jest ochrona pasa drogowego i z tego się wywiązaliśmy - dodaje dyrektorka.

Powiatowa komisja rewizyjna, która rozpatrywała skargę przed sesją uznała ją za bezzasadną. - Nie jesteśmy fachowacami, ale podczas oceny skargi zasięgnęlimy ich opinii i zgodnie uważają oni, że pani dyrektor zachowała się w sposób odpowiedni - uważa Stanisław Olęcki, szef powiatowej komisji rewizyjnej. - Położenie kabla w pasie drogi na głębokości 70 centymerów rodzi na przyszłość zagrożenie jego uszkodzenia, a jego odtworzenie naraziłoby powiat na dodatkowe, a zarazem niepotrzebne koszty.

Podobnego zdania była dziś, 30 września cała Rada Powiatu Łowickiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto