Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protesty AgroUnii. Kolumna ciągników przejechała przez Skierniewice

Zuzanna Gawałkiewicz-Skolimowska
Zuzanna Gawałkiewicz-Skolimowska
Zuzanna Gawałkiewicz
Grupa rolników z powiatu skierniewickiego dołączyła do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej organizowanej przez AgroUnię. W środę, 9 lutego kawalkada złożona z 22 ciągników jadących ze średnią prędkością 15 km na godzinę przejechała przez Skierniewice.

W około pięćdziesięciu miejscach w Polsce w środowe przedpołudnie odbyły się protesty „AgroUnii” pod hasłem „Stop drożyźnie”. Do akcji przyłączyli się także rolnicy z powiatu skierniewickiego. Ich demonstracja polegała na przejeździe ciągnikami z niewielką prędkością po drodze krajowej nr 70 na dystansie Skierniewice – węzeł autostrady A2.
Kawalkada ponad 20 maszyn wyruszyła o godzinie 10 ze stacji benzynowej w Sierakowicach Prawych. Trasa biegła przez Mokrą Prawą do Skierniewic. W mieście protestujący jechali ulicami Łowicką, kardynała Wyszyńskiego następnie wiaduktem do Alei Rataja i dalej ulicą Pieniążka do ronda na skrzyżowaniu z ulicą Rawską. Na rondzie kolumna zawróciła by tą samą trasą dotrzeć przez Bełchów do węzła na autostradzie A2 i stamtąd wrócić do Sierakowic. Akcja w sumie potrwała około 4 godzin i według policji przebiegała bardzo spokojnie.

Zapytany na miejscu o postulaty Łukasz Markowicz, lider protestu w powiecie skierniewickim odpowiada:

– Postulatów mamy kilka, – mówi Łukasz Markowicz. – Chcemy obniżenia cen za nawozy, gdyż te obecnie obowiązujące sprawiają, że cała nasza produkcja staje się nieopłacalna. Nie chcemy dopłat, które proponuje nam rząd, pragniemy kupować nawozy po normalnej cenie. Kolejna sprawa to rozwiązanie problemu z hodowlą trzody chlewnej. Ceny skupu tucznika oscylują pomiędzy 3,60-a 4,60 zł za kilogram. To sprawia, że cała produkcja jest nieopłacalna. Tymczasem do sklepów trafia mięso z zagranicy niewiadomego pochodzenia. To też trzeba jakoś rozwiązać. Chcemy także wypowiedzenia tak zwanej „zielonej Unii”. Wprowadzenie proponowanych rozwiązań po raz kolejny podniesie koszty produkcji rolnej. My po prostu chcemy godnie pracować, produkować żywność dobrej jakości i sprzedawać ją w cenie, która pozwoli nam utrzymać nasze rodziny i nasze gospodarstwa.

Protestujący rolnicy podpisali list ze swoimi żądaniami, który zostanie wysłany do wojewody łódzkiego. Podobne listy dostarczą do Łodzi również uczestnicy protestów z innych miejscowości w województwie.

– Chcemy, by rząd zaczął z nami rozmawiać i by wreszcie powstała koncepcja, która skutecznie poprawi sytuację polskich rolników – dodaje Łukasz Markowicz. – Pragniemy doprowadzić do spotkania z panem premierem Mateuszem Morawieckim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto