- By móc zrealizować swój plan, musiałem założyć fundację, ponieważ tylko instytucje kościelne i instytucje pożytku publicznego mają w Polsce prawo zakładać ośrodki opieki nad dziećmi - mówi Pasiecznik.
Społecznik przejął od gminy budynek dawnej szkoły z myślą o otwarciu w nim domu, w którym dach nad głową znajdą dzieci w wieku od 5 do 18 lat, pozbawione opieki rodzicielskiej. Chce, by warunki stworzone w tej placówce przypominały dom rodzinny.
- Do tej pory, z własnych środków, udało mi się zaprojektować i wyremontować wnętrze obiektu, w którym będzie mogło przebywać około 60 wychowanków. Każdy pokój właściwie jest przygotowany do przyjęcia lokatorów. Obiekt jest już po odbiorze budowlanym - dodaje inwestor.
Pasiecznik chce zatrudnić fachową kadrę do pracy z młodzieżą. Chce by dzieci przebywające w ośrodku uczyły się praktycznych zawodów.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?