Powiatowa oświata pod lupą zarządu. Likwidacji nie będzie, ale...

- Będziemy chcieli uporządkować dublujące się kierunki – informuje szef powiatowego samorządu. – Sprawą otwartą jest także przeprowadzka szkół.

Zarząd Powiatu Łowickiego obecnie analizuje powierzchnie placówek oświatowych, liczbę klas oraz kierunki kształcenia. Co może zrobić?

Z naszych informacji wynika, że jeżeli chodzi o dublowanie się kierunków, to pod lupą władzy jest informatyka, której można uczyć się zarówno w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 oraz w ponadgimnazjalnej dwójce. Podobnie jest z kierunkami żywieniowymi, które proponowane są absolwentom gimnazjów w ZSP nr 2 i w ZSP nr 3. Władze powiatu przyglądają się także spedycji w ponadgimnazjalnej czwórce i bardzo podobnej do niej logistyce, nauczanej w ZSP nr 2.

Na razie trudno powiedzieć, co z tego wyniknie, gdyż członkowie władz powiatu nie chwalą się głośno swoimi planami. Chcą uniknąć sytuacji z początku tego roku, gdy oświatowa reorganizacja z powodu protestów nauczycieli, uczniów i rodziców zakończyła się jedynie likwidacją mało popularnego ogólniaka oraz dwóch papierowych techników.

Największe jednak emocje wiążą się z przeprowadzkami szkół. Rok temu forsowano m. in. pomysł przeniesienia całego II Liceum Ogólnokształcącego do budynku ZSP nr 3. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że taki wariant nadal jest brany pod uwagę. Na razie nie zapadły jeszcze żadne wiążące decyzje w tej sprawie. Podobnie zresztą ma się sprawa związana z dublującymi się kierunkami nauczania.

Warto podkreślić, że wszystkie plany reorganizacyjne związane są z tym, że tylko w tym roku władze powiatu łowickiego dołożą do oświaty półtora miliona złotych. Byłoby więcej, gdyby członkowie Zarządu Powiatu Łowickiego nie naciskali na szkoły, aby te zaciskały finansowego pasa. Mimo to, w przyszłym roku powiatowa oświata ma być na minusie na kwotę... 3,2 mln zł. O tyle nie będą bilansować się oświatowe wydatki z subwencją otrzymywaną przez powiat z Ministerstwa Edukacji Narodowej. Niespełna sześć lat temu do powiatowej oświaty dokładano... 155 tys. zł.

Więcej w czwartkowym (24 grudnia) wydaniu "ITS".