Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat łowicki przegrał w sądzie z łódzką szkołą

Rafał Klepczarek
Starosta Michalak (z prawej) uważa, że sprawa jest przegrana
Starosta Michalak (z prawej) uważa, że sprawa jest przegrana fot. Rafał Klepczarek
Władze powiatu łowickiego musiały zwrócić Zakładowi Doskonalenia Zawodowego w Łodzi 284 tys. zł.

To efekt wieloletniego zaniżania dotacji dla szkoły niepublicznej. Podatnicy będą też musieli zapłacić około 25 tys. zł kosztów sądowych.

ZDZ w Łodzi, który w Łowiczu ma dwa licea i dwa technika, w 2006 r. poskarżył się Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Łodzi, że władze powiatu od lat zaniżają należne szkole dotacje. Kontrola RIO wykazała, że faktycznie łamane są zapisy prawa oświatowego. Ustawa o systemie oświaty jasno mówi, że szkoła niepubliczna powinna dostawać co najmniej połowę tego, co szkoła prowadzona przez powiat. Tymczasem w Łowiczu pięć szkół niepublicznych od 2001 roku dostawało zaledwie 30 proc. tej kwoty.

Błąd starostwa był spowodowany wadliwą uchwałą rady powiatu. Od 2001 r. powielano w niej zapis, na podstawie którego obcinano dotacje. Sprawa zaczęła się w czasie rządów poprzedniego starosty Cezarego Dzierżka. Ówczesny wicestarosta Eugeniusz Bobrowski, zajmujący się oświatą, tłumaczył, że w ramach oszczędności negocjował z dyrektorami szkół niepublicznych wysokość dotacji.

Po kontroli RIO starostwo zaczęło wypłacać dotację w wysokości zgodnej z prawem. Niezależnie od tego łódzka szkoła zaczęła domagać się zwrotu zaległych dotacji przed sądem. Według wyliczeń ZDZ, powiat powinien oddać szkole 284 tys. zł dotacji oraz kilkadziesiąt tys. zł odsetek.

Sąd Okręgowy w Łodzi uznał roszczenia ZDZ za zasadne jedynie w części zwrotu zaniżonej dotacji. Krzysztof Bogusiak z ZDZ w Łodzi twierdzi, że łódzka szkoła nie będzie apelować w sprawie odsetek.

Łowickie starostwo nie ma wyjścia.

- Zamierzaliśmy składać apelację od tego wyroku, ale prawnicy stwierdzili, że sprawa jest przegrana - przyznaje starosta Janusz Michalak. - Nie chcieliśmy tracić jeszcze więcej, bo wpisowe do kasacji wyroku kosztowałoby kolejne 15 tys. zł.

Pod koniec sierpnia powiat łowicki oddał więc 284 tys. zł Zakładowi Doskonalenia Zawodowego. Powiat opłacił też około 25 tys. zł tytułem zasądzonych kosztów sądowych.

Co ciekawe, stratne jest nie tylko łowickie starostwo, czyli podatnicy, ale dodatkowo także prawie setka pracowników administracji i obsługi powiatowych szkół. Pieniądze na zwrot dotacji pochodzą m.in. z rezerwy oświatowej. Gdyby nie trzeba było zwracać pieniędzy ZDZ, to podwyżki, które uchwaliła dla nich 26 sierpnia Rada Powiatu Łowickiego, obowiązywałyby od maja, a nie od września...

O ponad 100 tys. zł obcięte zostaną także fundusze na dotacje dla jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych.

To jeszcze nie koniec kłopotów władz powiatu łowickiego. Zwrotem dotacji ma zainteresować się Regionalna Izba Obrachunkowa w Łodzi, która czuwa nad prawidłowym wydawaniem pieniędzy podatników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto