MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Policjant zatrzymany za korupcję. Były radny gminny przyznał się do winy

Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek
Jacek B., były kierownik ogniwa prewencji kryminalnej w Łyszkowicach, przyznał się do przyjęcia łapówki. Byłemu radnemu z Łyszkowic grozi do 8 lat więzienia. Policjant z 29-letnim stażem został zawieszony w obowiązkach służbowych przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Polesie.

Jacek B. jest osobą dobrze znaną w gminach Łyszkowice i Nieborów. Przez lata szefował posterunkowi policji w Łyszkowicach. Potem został przeniesiony do ogniwa prewencji kryminalnej w Nieborowie.

Mieszkaniec Łyszkowic społeczności lokalnej znany jest jako prężnie działający radny gminny. 50-latek zasiadał w Radzie Gminy w Łyszkowicach przez dwie kadencje. Pod koniec 2010 roku nie udało mu się dostać po raz trzeci. Startował z Komitetu Wyborczego Wyborców "Przyszłość w Łyszkowicach".

Mieszkaniec powiatu łowickiego został zatrzymany 30 grudnia 2011 roku przez funkcjonariuszy łódzkiego oddziału biura spraw wewnętrznych Komendy Głównej Policji.

- Stało się tak na podstawie materiałów zebranych przez funkcjonariuszy BSW KGP - informuje Joanna Kącka, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Mężczyzna jest zawieszony w czynnościach służbowych. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Polesie.

Katarzyna Klimczak, zastępca prokuratora rejonowego w PR Łódź-Polesie informuje, że śledczy zgromadzili wystarczający materiał dowodowy, aby postawić mieszkańcowi powiatu łowickiego zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od wykonania czynności służbowej. Grozi za to do 8 lat więzienia.

- Podejrzany przyznał się do przyjęcia korzyści majątkowej w postaci fajerwerków, wartych 150 złotych - mówi prokurator Klimczak. - Zastosowano wobec niego dwa środki zapobiegawcze. Został zawieszony w czynnościach służbowych oraz objęty zabezpieczeniem majątkowym.

Z ustaleń śledczych wynika, że Jacek B. nie ukarał mandatem karnym kierowcy parkującemu pojazd w niedozwolonym miejscu. Prokurator Klimczak z uwagi na dobro śledztwa nie zdradza szczegółów.

W Łyszkowicach mówi się, że do zdarzenia miało dojść pod jednym z marketów, gdzie mieszkańcy powiatu skierniewickiego mieli handlować fajerwerkami. Śledczy z Łodzi nie potwierdzają ani też nie zaprzeczają tym informacjom.

Sam Jacek B. nie chce rozmawiać na temat wydarzeń, które doprowadziły do jego zatrzymania.

Jacek Banachowicz, szef łowickiej policji, wszczął postępowanie dyscyplinarne w stosunku do funkcjonariusza, który w policji służy od 29 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto