Adam Zdziebło, wiceminister infrastruktury poinformował o tym władze Łowicza. – Od ponad miesiąca pukaliśmy do różnych drzwi, aby pomóc naszym mieszkańcom, którzy skarżyli się na likwidację od 15 grudnia dogodnego połączenia między Warszawą a naszym miastem – mówi burmistrz Krzysztof Kaliński. – Dzięki wparciu posła Cezarego Grabarczyka oraz księdza biskupa Alojzego Orszulika udało nam się doprowadzić do tego, że PKP Intercity uruchomi dodatkowy pociąg, który będzie wyjeżdżał ze stolicy do Łowicza ok. godz. 16.
Wszystko zaczęło się od zapowiedzi likwidacji pociągu Flisak spółki Przewozy Regionalne, z którego codziennie korzystała blisko setka łowiczan wracająca z pracy w stolicy. Zniknął on z nowego rozkładu jazdy mimo protestów wielu pasażerów. Zdesperowani łowiczanie poprosili o wsparcie władze miasta. Przedstawiciele PKP Intercity nie chcieli jednak słyszeć o tym, aby jeżdżący między Łowiczem a Warszawą pociąg Kaszub zatrzymywał się na stacji w miasteczku nad Bzurą. Za uruchomienie dodatkowego pociągu żądano natomiast od miasta dopłaty w wysokości ponad 1,2 mln zł w skali roku. Dopiero uzyskanie przez władze miasta poparcia Cezarego Grabarczyka, który obecnie jest jednym z liderów rządzącej w kraju Platformy Obywatelskiego, pozwoliło na zmianę stanowiska przewoźnika.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?