W sobotę, 30 stycznia łowiczanie zagrają na wyjeździe z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Mecz w Sosnowcu rozgrywany był mimo potężnego mrozu. Spotkanie opóźniło się o kilkanaście minut, bo autokar Pelikana miał awarię. Piłkarze weszli do szatni w Sosnowcu pięć minut przed godziną 12. Mecz miał się rozpocząć w południe.
Mimo ekstremalnych wręcz warunków mecz mógł się podobać. Trener łowiczan był zadowolony szczególnie z pierwszej połowy.
- Z grona testowanych piłkarzy najlepiej zaprezentowali się: Damian Chmiest, Konrad Koźmiński i Tomasz Janik. Chciałbym ich mieć w drużynie - zdradził Piotr Stach.
W ostatnich dniach rozmowy z piłkarzami prowadził zarząd klubu. Szanse na ich pozostanie w Łowiczu są duże.
Zarząd Pelikana cały czas szuka nowych sponsorów. W minioną środę prezes Pelikana prowadziła rozmowy z dużą firmą z Łodzi. Działacze wysłali też do wszystkich członków stowarzyszenia pismo z prośbą o opłacanie składek członkowskich. Sytuacja klubu jest ciężka, więc dla zarządu liczy się każda złotówka.
- To standardowy dokument, który zawsze wysyłamy do wszystkich członków klubu na początku roku - wyjaśnia Jolanta Papuga, prezes Pelikana. - Miesięczna składka wynosi 20 złotych. Jeśli ktoś opłaci z góry cały rok, to zapłaci jedynie 200 złotych.
Zagłębie Sosnowiec - Pelikan Łowicz 2:1 (2:1). Gole: 1:0 - Krzysztof Myśliwy (6), 1:1 - Damian Chmiel (23), 2:1 - Sławomir Pach (34).
Pelikan: Jędrzejewski (46, Sabela) - Krysiński, Brodecki, Lewandowski, Marcinkiewicz (46, Mitrowski) - Bolimowski (46, Szczypciak), Łochowski (46, Gamla), Janik (46, Sanni), Janczarek (46, Basta) - Chmiel (46, Chmiel), Koźmiński (46, Losza). Trener: Piotr Stach.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?