Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pechowy remis Pelikana Łowicz

Tomasz Imiński
W akcji Piotr Gawlik (z lewej), obrońca Pelikana Łowicz
W akcji Piotr Gawlik (z lewej), obrońca Pelikana Łowicz fot. Tomasz Imińskii
Piłka nożna bywa okrutna. Pelikan Łowicz był w niedzielę zdecydowanie lepszy od GLKS Nadarzyn, a mimo to zespół Roberta Wilka tylko zremisował z beniaminkiem II ligi. Na pocieszenie pozostaje łowiczanom fakt, że rozegrali naprawdę dobre spotkanie.

Od początku niedzielnego meczu zaznaczyła się duża przewaga Pelikana. Już w 2 minucie z rzutu wolnego przymierzył Michał Adamczyk, ale bramkarz GLKS nie dał się zaskoczyć. W 10 minucie bliski zdobycia gola był Maciej Wyszogrodzki, ale i jego strzał obronił bramkarz gości.

W 25 minucie golkipera GLKS minął już Maciej Wyszogrodzki, lecz zmierzającą do bramki piłkę wybił jeden z obrońców zespołu z Nadarzyna.

W 45 minucie Pelikan powinien prowadzić 1:0. Michał Adamczyk miał przed sobą tylko bramkarza GLKS, ale uderzył ponad bramką.

Pierwsza połowa niedzielnego meczu była naprawdę emocjonująca. Po zmianie stron przewaga Pelikana wzrosła. W niedzielę kapitalny mecz rozgrywał jednak Piotr Misztal. Bramkarz GLKS Nadarzyn, w wiadomy sobie tylko sposób, obronił strzały Konrada Kowalczyka (48 min) Piotra Bryka (52 min), Wojciecha Marcinkiewicza (77 min).

- Szkoda tego meczu. Powinniśmy to spotkanie wygrać - mówił Robert Wilk, trener Pelikana. - Do moich piłkarzy nie mogę mieć pretensji, bo zagrali na 100 procent mozliwości. W niedzielę nie mieliśmy po prostu szczęścia.

Na pocieszenie pozostaje fakt, ze piłkarze Pelikana zaprezentowali ciekawy futbol. Szkoda tylko, że przygniatająca chwilami przewaga łowiczan nie została potwierdzona golami.

Graczem meczu został Piotr Misztal. To dzięki swojemu bramkarzowi GLKS wywiózł z Łowicza punkt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto