Oświatowa degradacja Łowicza

Popularna "Mazowiecka" zbywa budynki. Na sprzedaż wystawiony jest także zbudowany w 2001 roku główny budynek dydaktyczny przy ulicy Henryka Sienkiewicza. W tym roku największa łowicka uczelnia wyższa, która w latach świetności miała kilka tysięcy studentów, nie prowadziła naboru na pierwszy rok studiów.
Obecnie w MWSHP na ostatnich rocznikach pedagogiki i filologii polskiej uczy się 95 studentów. Rok temu szkoła próbowała bez większego powodzenia edukacyjnie zaistnieć w stolicy. - Uczelnia się likwiduje i proponuje nam przejście do szkoły w Płocku, a wielu z nas obawia się nie tylko różnic programowych, ale także tego, że będzie musiała zaczynać wszystko od początku - mówi studentka pedagogiki.
Jej zdesperowane koleżanki z II i III roku poprosiły o pomoc burmistrza Krzysztofa Kalińskiego. Jako obserwator wziął on udział w spotkaniu studentów z kadrą pedagogiczną i Mikołajem Balcerakiem, dyrektorem zarządzającym MWSHP.
- Uznałem ich racje i mam nadzieję, że będą mogli dokończyć studia w Łowiczu - mówi burmistrz Kaliński.
- Zapadła wstępna decyzja, że tak właśnie się stanie - powiedział nam w piątek, 3 października, dyrektor Mikołaj Balcerak. - Trudno mi jednak powiedzieć, co stanie się ze szkołą w okresie późniejszym.
Jeszcze kilka lat temu Łowicz był prężnie rozwijającym się ośrodkiem akademickim. Dziś mało kto pamięta, że w mieście działała Wyższa Szkoła Marketingu i Zarządzania. W ubiegłym roku z Łowicza wyprowadziła swój oddział zamiejscowy Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Dogorywająca "Mazowiecka" to jednak nie koniec oświatowej degradacji miasta. Zespół Kolegiów Nauczycielskich w Łowiczu nie prowadzi naboru, gdyż jest wygaszany.
- Obecnie na ostatnich rocznikach anglistyki i germanistyki mamy 27 słuchaczy - informuje Katarzyna Krakowian-Płoszka, która od 1 października szefuje placówce oświatowej, podległej pod Urząd Marszałkowski w Łodzi.
Jedyną uczelnią wyższą, która na początku października zainaugurowała w Łowiczu nowy rok akademicki, jest szkoła kapłanów. Na pierwszym roku Wyższego Seminarium Duchownego uczy się siedmiu alumnów. W całym seminarium jest 27 kleryków. Jest ono najmniejszą tego typu diecezjalną placówką w Polsce. Na inauguracji pojawili się najważniejsi w kraju kościelni hierarchowie z prymasem Polski arcybiskupem Wojciechem Polakiem i nuncjuszem papieskim arcybiskupem Celestino Migliore.
Dla żądnych wiedzy osób świeckich pozostaje więc tylko Uniwersytet Trzeciego Wieku w Łowiczu, który obecnie zrzesza blisko 180 słuchaczy.- Zdobywamy tu wiedzę, której nie osiągnęliśmy w szkole, a o której zawsze marzyliśmy - mówi jego szefowa Bożena Wójt.