Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nierealne życzenia noworoczne łowiczan

Rafał Klepczarek
Archiwum
Budowa wiaduktu nad niebezpiecznym przejazdem na ul. 3 Maja, to najczęściej wyrażane przez łowiczan życzenie inwestycyjne na przyszły rok. Niestety, jest ono całkowicie nierealne.

Tradycyjnie już zapytaliśmy pięćdziesięciu łowiczan na ul. Zduńskiej, czego życzyliby sobie od władz miasta w przyszłym roku. Większość naszych respondentów wskazywała na potrzebę budowy wiaduktu, o którym w Łowiczu mówi się już od kilkudziesięciu lat.
- Kolejowy przejazd na ul. 3 Maja jest nie tylko niebezpieczny z racji niefortunnie ustawionego budynku PKP, ale także utrudnia komunikację między wschodnią i zachodnią częścią miasta z powodu często i na długo zamkniętych rogatek - uważa Krystian Możarski z Łowicza. - W mieście robi się wiele mniej potrzebnych inwestycji niż budowa wiaduktu.
Niestety, miejska kasa z roku na rok robi się coraz bardziej pusta. Miejski samorząd sam nie udźwignie finansowych kosztów inwestycji szacowanej na 35 mln zł. 23,3 mln zł chce dołożyć do niej co prawda kolej, ale miasto oprócz wyłożenia 11 mln na budowę estakadowej konstrukcji o długości ponad 400 metrów musi także zbudować dwa ronda oraz drogi dojazdowe do wiaduktu, na który będzie wjeżdżać się z ul. 1 Maja, a zjeżdżać w ul. Warszawską. Szacunkowo potrzeba na ten cel 25 mln zł. Władze miasta liczą, że budowa wiaduktu może rozpocząć się w 2015 roku. Według naszych informacji realniejszy jest rok 2016.
Mieszkańcy proszą także władze miasta o to, aby autobusy Miejskiego Zakładu Komunikacji kursowały wcześniej niż obecnie. Burmistrz Kaliński mówi, wprost, że jest to niemożliwe, gdyż miasta nie stać na to, aby jeszcze więcej dokładać do nierentownego MZK. - Nasze autobusy przynoszą w skali roku milion zł dochodu, a utrzymanie zakładu jest o 1,3 mln zł droższe - twierdzi burmistrz Łowicza.
Innym postulatem naszych respondentów jest ponowne otwarcie ulicy Podrzecznej przed łowickim ratuszem. Zamknięto ją pod koniec ubiegłego roku pod naciskiem władz kościelnych diecezji łowickiej. Rok temu po protestach części mieszkańców zapowiadał, że do tematu powróci pod koniec tego roku. - Ciągle analizujemy sytuację - zapewnia Kaliński. - W połowie listopada otworzyliśmy całkowicie dla ruchu kołowego ul. Zduńską, która biegnie równolegle do Podrzecznej. Zbieramy opinie, czy to rozwiązanie nie jest wystarczające.
Spotkani na Zduńskiej mieszkańcy Łowicza skarżyli się natomiast na problemy z wyjazdem z z dzielnicy Górki. Wjeżdżający do miasta od strony Łęczycy i os. Górki mają do dyspozycji tylko jeden i do tego biegnący przez wąski most na rzeczce Uchance samochodowy ciąg komunikacyjnym, którym mogą dostać się centrum Łowicza.
- Niezbędny jest pas do lewoskrętu na skrzyżowaniu ul. Łęczyckiej z krajową czternastką - powiedział nam w czasie ulicznej sondy jeden z mieszkańców os. Górki.
Na mostku jest jednak na to za wąsko. Władze Łowicza przypominają, że jest to zjazd z drogi krajowej na wojewódzką. Są plany, aby go przebudować przy okazji modernizacji drogi krajowej nr 14. Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad planowała remont trasy Łowicz- Łódź na rok 2014. Już teraz jednak wiadomo, że jest to termin nierealny.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto