Do dramatycznych wydarzeń doszło dziś (23 lipca) na Nowym Rynku w Łowiczu. O godz. 14.02 do banku spółdzielczego wszedł młody mężczyzna. W placówce nie było klientów. Przy kontuarze znajdowały się tylko pracownice obsługi. Młody człowiek w ciemnych okularach, który był ubrany w białe spodnie i białą koszulę w niebieskie pasy, podszedł do kasjerki i wyciągnął przedmiot przypominający pistolet. Bandyta grożąc śmiercią nakazał kobiecie wydanie pieniędzy. Kasjerska wydała mu pieniądze i sprawca napadu opuścił bank na Nowym Rynku.
Obsługa bankowa wezwała policję, która rozpoczęła poszukiwania młodego mężczyzny. Wstępnie zakłada się, że ukradł on 40 tys. zł.
– Kwota ta nie jest pewna, gdyż zszokowana kobieta tak naprawdę nie wiedziała ile wypłaciła złodziejowi pieniędzy – mówi Andrzej Rokicki, zastępca komendanta powiatowego policji w Łowiczu. – Pracownicy banku sprawdzają stan kas. Gdy zakończą liczenie gotówki będzie wiadomo, ile pieniędzy zostało skradzione.
Próbowaliśmy skontaktować się z dyrekcją Banku Spółdzielczego w Skierniewicach, ale odesłano nas z kwitkiem. Kradzież nie powinna jednak odbić się na klientach banku, gdyż wkłady finansowej gwarantuje tam Bankowy Fundusz Gwarancyjny.
– To pierwsza w tym roku w powiecie łowickim tego typu kradzież bankowa – twierdzi komendant Rokicki.
Policja prosi o kontakt wszystkie osoby, które widziały 23 lipca ok. 14 na Nowym Rynku młodego mężczyznę ubranego na biało. Każda informacja może pomóc w schwytaniu sprawcy zuchwałej kradzieży.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?