Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzi łowiczanie zostali skazani przed Sądem Rejonowym w Łowiczu za doprowadzenie do wypadku

Rafał Klepczarek
Czterech młodych mieszkańców Łowicza przekonało się, że brawura i bezmyślność nie popłaca. Trafią do więzienia na kilka lat za spowodowanie wypadku, który tylko cudem nie zakończył się śmiercią sześciu niewinnych ludzi.

Rok temu mieszkańcy powiatu łowickiego byli wstrząśnięci wypadkiem, do którego doszło w Krępie na trasie Łowicz-Łódź. Sześciu młodych mieszkańców gminy Chąśno i gminy Kiernozia w powiecie łowickim przez kilkadziesiąt kilometrów uciekało autem przed goniącymi ich czterema samochodami, agresywnymi mieszkańcami Łowicza.

Zawinili tylko tym, że napastnicy rozpoznali w nich osoby, które pobili rok wcześniej na Biesiadzie Kasztelańskiej w Łowiczu. Nie mogli im darować tego, że poszkodowani poskarżyli się policji.

Pościg zakończył się w Krępie, gdy volkswagen golf 26-letniego Rafała D. z Łowicza uderzył w tył uciekającego BMW. Auto wypadło z drogi, uderzyło w przydrożne drzewo i dachowało. Część jego pasażerów została ciężko ranna.

Rafał D. został skazany na 5 lat więzienia. Wśród skazanych znalazł się też 23-letni Jakub G., kierujący innym autem ścigającym BMW (3,5 roku więzienia), doprowadzony przez policję z aresztu 24-letni Marcin C., będący pasażerem jednego z aut biorących udział w pościgu (4 lata więzienia) oraz 22-letni Mateusz M. Ten ostatni został skazany na 6 lat więzienia nie tylko za to, że jako kierowca brał udział w pościgu, który doprowadził do groźnego wypadku, ale także za posiadanie dużej ilości narkotyków oraz napaść na policjantów, którzy próbowali go zatrzymać.

22-latek nie stawił się w sądzie. Aby przed odbyciem kary nie uchylali się pozostali skazani, sąd nakazał policji ich zatrzymanie. Do sali rozpraw wśród lamentu rodzin weszli ubrani po cywilnemu policjanci, którzy skuli kajdankami Rafała D. i Jakuba G. Ani oskarżeni, ani też ich bliscy nie spodziewali się takiego obrotu sprawy.

Na ławie oskarżonych znalazły się także dwie kobiety. 55-letnia Ewa T., matka Mateusza M. oraz 50-letnia Krystyna G. zostały skazane na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata próby.

Obie kobiety zaatakowały policjantów, którzy chcieli zatrzymać w miejscu zamieszkania syna starszej z nich.

Sędzia Dorota Znyk nie kryła, że rozważała warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec obu łowiczanek, ale nie pozwoliła na to wysoka społeczna szkodliwość czynu popełnionego przez oskarżone kobiety. Wyrok jest nieprawomocny.

Do odrębnego postępowania karnego wyłączono sprawę Daniela I. i Przemysława I., którzy brali udział w pościgu za BMW. To właśnie oni mieli pobić mieszkańców Chąśna i okolic oraz uszkodzić auto jednego z nich podczas Biesiady Kasztelańskiej. Obaj są poszukiwani przez policję.

Zaocznie skazano ich na kary więzienia. Pierwszy z nich ma do odsiadki rok i sześć miesięcy więzienia, a drugi rok i osiem miesięcy.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto