W środę potwierdził tę informację w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim", ale bez komentarza i informacji, które otrzyma miejsce na liście wyborczej. Politycy łódzkiej Platformy mówią, że będzie numerem trzy.
W środę późnym wieczorem zebrał się zarząd krajowy PO, by wysłuchać propozycji obsadzenia pięciu pierwszych miejsc na listach w 42 okręgach wyborczych do Sejmu. Znani są liderzy w trzech łódzkich okręgach. To minister infrastruktury Cezary Grabarczyk (Łódź), pełnomocnik premiera ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska (Piotrków) i poseł oraz szef regionu łódzkiego PO Andrzej Biernat (Sieradz). Trzon łódzkiej listy, według nieoficjalnych informacji, stanowić mają, prócz Grabarczyka i Kwiatkowskiego, także Iwona Śledzińska-Katarasińska oraz Elżbieta Królikowska-Kińska, wiceszefowa Rady Miejskiej w Łodzi.
Do piątego miejsca przymierzani są posłowie John Godson i Jarosław Stolarczyk oraz prawdopodobnie szef łódzkiej Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak. Ten układ wywrócić może jeszcze Mirosław Drzewiecki, w 2007 lider listy, teraz w cieniu po aferze hazardowej. Drzewiecki jednak stwierdził, że decyzję podejmie w ciągu kilku tygodni. Jeśli będzie na "tak", to ma gwarancję na miejsce w pierwszej piątce - tak mówił w rozmowie z "DŁ".
Jeśli ten scenariusz by się zrealizował, Drzewiecki może liczyć na miejsca 4 lub 5, co raczej nie ucieszy Godsona, Stolarczyka czy Kacprzaka. PO cztery lata temu w Łodzi zgarnęła pięć mandatów. Jesienią każdy wynik poniżej pięciu mandatów będzie porażką. Nie wiadomo jeszcze, kto może kandydować do Senatu w miejsce Kwiatkowskiego.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?