Kielecki MZD domaga się od łowiczanki zapłacenia 58 zł i 80 gr. - Jeśli tego nie zrobię, to straszą mnie komornikiem - mówi mieszkanka Łowicza. - Owszem, byłam 17 sierpnia 2007 roku w Kielcach, ale za parkowanie w płatnej strefie zapłaciłam.
Innego zdania jest Zbigniew Czekaj, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. Twierdzi on, że kontroler MZD zrobił zdjęcie auta, którym kierowała łowiczanka, jako dowód na to, że nie uiściła ona stosownej opłaty.
Łowiczanka niestety nie posiada potwierdzenia wykupienia karty parkingowej. Zastanawia się jednak, czy po tak długim czasie sprawa się nie przedawniła i roszczenia kieleckiego magistratu nadal są niezasadne? - Ustawa o drogach publicznych mówi, że termin przedawnienia takich spraw wynosi 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym opłaty lub kary powinny zostać uiszczone - cytuje ustawę wicedyrektor Czekaj.
- Nie czuję się winna, ale skoro takie jest prawo, a ja nie mogę udowodnić, że karze się mnie niesłusznie, to nie pozostaje mi nic innego, jak zapłacić żądaną kwotę - mówi łowiczanka.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?