- Jest u nas tak ciasno, że nie ma nawet miejsca, aby wstawić dziecinne łóżeczko i mały śpi z moją mamą - opowiada łowiczanka prosząca miasto o mieszkaniową pomoc. - Mieszkanie jest też zawilgocone, co nie służy malutkiemu dziecku.
W komunalnym lokalu przy ul. Stanisławskiego Gwiaździńska mieszka z synkiem, mamą, babcią oraz bratem matki.
Trudna sytuacja mieszkaniowa łowiczanki znalazła odzwierciedlenie na liście osób oczekujących na komunalne lokum. Ewa Gwiaździńska znalazła się wśród ok. 40 osób, które pilnie potrzebują nowego mieszkania.
- Niestety, na razie nie mamy jednak lokalu, który moglibyśmy zaproponować samotnej matce z dzieckiem - twierdzi Alina Guszlewicz, naczelnik wydziału spraw komunalnych łowickiego ratusza. - W pierwszej kolejności wolne mieszkania komunalne przydzielamy osobom mieszkającym w budynkach, które zagrażają ich bezpieczeństwu oraz mieszkańcom Łowicza z wyrokami eksmisyjnymi.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?