Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Górek uważa, że urzędnicy mszczą się za to, że wykrył samorządową samowolę budowlaną

Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek
Tadeusz Siewierski z Łowicza czuje się dyskryminowany przez Zofię Więcław, szefową policji budowlanej. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Łowiczu uważa, że jego zarzuty są bezpodstawne.

Chodzi o sprawę garaży. W Łowiczu szacunkowo stoi ok. 400 tzw. blaszaków, których właściciele wydzierżawiają na nie grunty od osób prywatnych i instytucji. Część z nich jest samowolami budowlanymi (np. niektóre usytuowane na gruntach Banku Spółdzielczego Ziemi Łowickiej przy ul. Tkaczew), a inne stoją w miejscach, gdzie jest to niedopuszczalne (np. przy zabytkowym kościele mariawickim). Jedenaście garaży stało od 2005 roku na działce Tadeusza Siewierskiego przy ul. Łęczyckiej.

Na podstawie skargi sąsiadów w 2009 roku Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Łowiczu wszczął związane z nimi postępowanie administracyjne. Z ustaleń policji budowlanej wynikało, że powstały one bez wymaganego pozwolenia na budowę.

- Inspektor Więcław nakazała mi ich rozebranie, a przecież nie mogłem tego zrobić, bo ja wynajmowałem jedynie ich właścicielom grunt i nie miałem prawa
naruszyć ich własności - twierdzi tymczasem Siewierski. Mimo oporów mieszkańca osiedla Górki blaszaki zniknęły z jego posesji. Sprawa o samowolę budowlaną trafiła m. in. do Sądu Rejonowego w Łowiczu. Ten ukarał mieszkańca osiedla Górek grzywną.

- Nie rozumiem, dlaczego policja budowlana karze mnie, a nie właścicieli garaży - mówi Siewierski. - Przecież analogiczna sytuacja była przy ul. 1 Maja. Tam rozbiórkę garaży nakazano nie właścicielowi posesji, a osobom, do których należały garaże.

Właściciel nieruchomości, o której mówi Tadeusz Siewierski potwierdza jego słowa. Skąd więc takie, wydawałoby się, nierówne traktowanie? - Udowodniłem urzędnikom, że przez moją posesję przebiega miejski wodociąg, który jest samowolą budowlaną, więc się teraz mszczą - twierdzi łowiczanin. - Proszę zresztą zwrócić uwagę na to, że policja budowlana nie zajmuje się innymi garażami, które stoją w mieście nielegalnie.

Zarzuty łowiczanina odpiera inspektor Zofia Więcław. - Postępowanie administracyjnej w sprawie garaży usytuowanych na działce pana Siewierskiego wszczęto po skardze jego sąsiadów - informuje szefowa policji budowlanej w Łowiczu. - Nie można porównywać go do innych postępowań, bo każde jest rozpatrywane indywidualnie, zgodnie ze stanem faktycznym i prawnym.

Pani inspektor twierdzi, że z decyzji o warunkach zabudowy wydanej przez burmistrza Łowicza wynika, że inwestorem tych garaży był Tadeusz Siewierski.
- Tak natomiast nie było w przypadku właściciela działki przy ul. 1 Maja - dodaje Zofia Więcław.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto