Mieszkańcy Niciarnianej nie mogą doczekać się naprawy ulicy

Burmistrz Krzysztof Kaliński obejrzał trasę i w marcu polecił Zakładowi Usług Komunalnych w Łowiczu "dokonać pilnej naprawy nawierzchni gruntowej". Mimo że polecenie poszło jako pilne, do dzisiaj prace nie zostały wykonane.

- To skandal, że burmistrz obiecał nam naprawę pół roku temu, a do dziś jeździmy po dziurawych drogach - denerwuje się Bogdan Tomaszewski, mieszkaniec ul. Niciarnianej. - Już na początku roku pokazywałem burmistrzowi Kaliń-skiemu rachunki za części, które musiałem wymienić w aucie z powodu złego stanu ul. Niciarnianej. Podobne problemy mają również inni mieszkańcy.

Mieszkańcy ul. Niciarnianej od lat walczą o utwardzenie drogi, przy której mieszkają. Gdy trzy lata temu miasto wybudowało tam kanalizację sanitarną, wydawało się, że utwardzenie drogi jest coraz bliżej. Tym bardziej że po jej rozkopaniu problemy z przejazdem przez błoto miały nawet ciągniki siodłowe.

Ostatecznie jednak z braku pieniędzy łowicką ulicę utwardzono jedynie destruktem, w którym robią się coraz większe dziury.

- Zasypujemy je gruzem, ale to niewiele daje na dłuższą metę - mówi inny mieszkaniec ul. Niciarnianej. - Najgorzej jest na rozwidleniu ul. Niciarnianej z ul. Polną.

Cezary Kołodziejski, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych w Łowiczu, twierdzi, że ZUK nie załatał dziur, bo nie dysponuje destruktem.

- A jest to jedyny materiał, który w przypadku tej drogi zdałby egzamin - uważa dyrektor Kołodziejski.

Burmistrz Krzysztof Kaliński zapewnia, że miasto szuka destruktu.

- Jeśli nawet nie uda nam się go pozyskać w najbliższym czasie, to wyrównamy drogę tłuczniem - zapowiada. - Stanie się to jeszcze w tym roku.

Do łowickiego ratusza pod koniec września trafiło kolejne pismo mieszkańców tej części miasta. Domagają się oni natychmiastowej reakcji ze strony władz. W odpowiedzi burmistrz Kaliński przypomniał mieszkańcom, że gmina nie może utwardzić drogi asfaltem, ponieważ niewykupione zostały jeszcze wszystkie grunty, które są niezbędne do jej przebudowy.

Władze miasta zapewniają, że będą na bieżąco remontować ul. Niciarnianą.

- Mamy nadzieję, że nie w takim tempie jak obecnie - mówi Bogdan Tomaszewski, który już szykuje się do ponownego przedstawienia sprawy władzom miasta podczas konsultacji budżetowych w tej dzielnicy. - Tu potrzebna jest szybka reakcja przed jesiennymi deszczami. W innym razie stan dróg jeszcze się pogorszy.