Mieszkańcy Łodzi i regionu ciągle zarabiają poniżej średniej krajowej

Pensje w naszym kraju rosną, ale mieszkańcy Łodzi i województwa ciągle zarabiają poniżej średniej krajowej - wynika z nowego zestawienia Głównego Urzędu Statystycznego. Pod względem przeciętnego wynagrodzenia Łódź uplasowała się dopiero na 11. miejscu wśród 18 polskich metropolii, a Łódzkie znalazło się na 9. miejscu wśród 16 województw.

Najwięcej zarabia się w Warszawie. Według statystyków przeciętna pensja w stolicy wzrosła do 5.731 zł brutto. Jeszcze w trzech miastach w kraju została przekroczona granica 5 tys. zł średniego wynagrodzenia - w Gdańsku (5.615 zł), Katowicach (5.045 zł) oraz w Poznaniu (5.044 zł). Tymczasem w Łodzi średnia pensja wynosi obecnie 4.209 tys. zł brutto. Nie jest to zaskakujący wynik.

- Z reguły w takich zestawieniach zajmujemy miejsce pośrodku stawki, z lekkimi wahnięciami w dół - zaznacza prof. Elżbieta Kryńska, kierownik katedry Polityki Ekonomicznej Uniwersytetu Łódzkiego. - Nie dotyczy to tylko poziomu wynagrodzeń, ale również stopy bezrobocia i wielkości PKB na mieszkańca.

Podobny wynik do Łodzi uzyskało całe woj. łódzkie. Statystycznie najlepiej pracować na Mazowszu, gdyż to właśnie tam średnia pensja jest najwyższa i przekracza 5,3 tys. zł brutto. Nie znaczy to, że na takie zarobki może liczyć większość osób z tego regionu. Średnią mocno windują tu zarobki osób pracujących w Warszawie. Mazowsze to jedyne województwo, w którym średnie wynagrodzenie przekracza 5 tys. zł, na Pomorzu, które zajmuje drugie miejsce średnia pensja to niemal 4.550 zł brutto, a na Dolnym Śląsku blisko 4.530 zł brutto.

Najmniej zarabia się na Podkarpaciu oraz Warmii i Mazurach. Województwo podkarpackie zajęło 15. miejsce w tym zestawieniu, a średnia pensja wynosi tam 3.665 zł brutto. Na Warmii i Mazurach przeciętna płaca wynosi 3.598 zł brutto.

Dlaczego w naszym regionie zarabia się mniej niż w większości województw?

- Działa u nas wiele małych i średnich przedsiębiorstw, a w nich pensje nie są zbyt wysokie - tłumaczy prof. Elżbieta Kryńska. - Na wyższe płace i inne świadczenia można liczyć w wielkich firmach. U nas największym tego typu pracodawcą jest kompleks energetyczny w Bełchatowie - dodaje ekonomistka z Uniwersytetu Łódzkiego.

Minimalna pensja pójdzie w górę

Od stycznia więcej będą otrzymywać najmniej zarabiający.

Najniższa pensja wzrośnie do 2.100 zł brutto, a stawka godzinowa do 13,7 zł brutto - przy umowach zlecenie oraz o dzieło.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem