O północy burmistrz Krzysztof Kaliński wzniesie noworoczny toast oraz złoży życzenia mieszkańcom pelikaniego grodu.
Sylwestrowe spotkanie na łowickiej starówce co roku uzupełnił pokaz fajerwerków. Dla przykładu w ubiegłym roku w niebo poszło 7,5 tys. zł. W ratuszu pojawiły się jednak dwa wnioski w sprawie rezygnacji z wybuchowej iluminacji.
Radny miejski Lech Aniszewski wnioskował do burmistrza Łowicza, aby pieniądze przeznaczone na pokaz fajerwerków podzielić między miejskie schronisko dla psów oraz Stowarzyszenie Cztery Łapy w Łowiczu, opiekujące się bezpańskimi kotami. Tak się jednak nie stanie, gdyż włodarz miasta potraktował rezygnację z rac jako sposób na zmniejszenie bieżących wydatków ratusza.
O rezygnację z pokazu władze miasta prosiła także Grażyna Wołynik, prezes Łowickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt.
- Zwierzęta odbierają huk jako oznakę zagrożenia i wpadają w panikę - przypomina szefowa ŁSPZ. - W przypadku słabszych organizmów może to skutkować śmiercią. Są przecież zimne ognie oraz piękne lampiony, które puszczane są w niebo przy różnych okazjach. Warto potraktować je jako alternatywę dla mocno stresujących zwierzęta fajerwerków.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?