Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miejscy urzędnicy niedostatecznie kontrolowali KS Pelikan

Rafał Klepczarek
Władze Łowicza niedostatecznie kontrolowały wywiązywanie się Klubu Sportowego Pelikan z umów podpisanych z miastem. Ratusz pozwalał też na to, aby piłkarski drugoligowiec, dzierżawiący od miasta targowicę, miał nawet kilkumiesięczne zaległości w czynszu dzierżawnym. Tak wynika z kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi.

Regionalna Izba Obrachunkowa w Łodzi kompleksowo kontrolowała przez kilka miesięcy Urząd Miejski w Łowiczu. Była to planowana kontrola, jaką co cztery lata przechodzi każdy gminny samorząd.

Pracownicy łódzkiej RIO duży nacisk położyli na sprawdzenie umów podpisywanych przez ratusz z łowickim klubem sportowym Pelikan. Burmistrz Krzysztof Kaliński nie tak dawno ujawnił to, co od dawna było tajemnicą poliszynela. Publicznie przyznał, że miasto jest największym sponsorem klubu piłkarskiego z ulicy Starzyńskiego. W kręgu zainteresowań kontrolerów RIO w Łodzi znalazły się także relacje finansowe między miastem a Pelikanem. Izba wnikliwie analizowała m. in. wygrany przez Pelikana przetarg na prowadzenie miejskiej targowicy.

- Taki przetarg w ogóle nie powinien mieć miejsca - uważa Piotr Walczak, naczelnik wydziału kontroli RIO w Łodzi. - Władze Łowicza w jednym przetargu bezprawnie połączyły zlecenie na prowadzenie targowicy i jednoczesne jej wydzierżawienie. Powinny zostać ogłoszone dwa odrębne przetargi opierające się na różnych zapisach prawnych.

RIO wytknęła też miejskim urzędnikom, że przekroczyli swoje uprawnienia nakazując zwycięzcy przetargu na prowadzenie targowiska także jego wydzierżawienie.

Z raportu RIO wynika także, że ratusz w sposób niedostateczny nadzorował zbieranie opłat targowych przez klub sportowy. Podobnie było z terminowością wpłat.

- Zdarzało się, że Pelikan zwlekał kilka miesięcy z wpłatą na rzecz miasta czynszu dzierżawnego z tytułu prowadzenia targowicy i dopiero wtedy ratusz rozpoczynał procedurę windykacyjną - podkreśla naczelnik Walczak. - Ostatecznie jednak klub zawsze regulował zaległości.

Kontrolerzy z Łodzi stwierdzili też niedostateczną kontrolę ze strony miasta wpływów z deklaracji podatkowych oraz niesystematyczną windykację w odniesieniu do innych podmiotów niż KS Pelikan. Ogólnie jednak kontrola w Łowiczu wypadła podobnie jak w innych samorządach województwa łódzkiego.

Burmistrz Krzysztof Kaliński nie komentuje na razie wyników kontroli, czekając na zalecenia RIO w Łodzi. Te trafią do ratusza w czerwcu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto