Kontrole przeprowadzone na zlecenie władz województwa łódzkiego wykazały nieprawidłowości podczas ocieplania budynków przedszkoli oraz przebudowy ujęć wody pitnej i modernizacji stacji uzdatniania wody. Inwestycje te realizowane były w Łowiczu w latach 2008-2012.
Uchybienia związane z naruszeniem ustawy o zamówieniach publicznych będą kosztować miasto 136,7 tys. zł otrzymanej dotacji plus 77,7 tys. zł odsetek w przypadku dociepleń Przedszkola nr 1 i Przedszkola nr 2 oraz odpowiednio 34,5 tys. zł i 14,1 tys. zł, jeżeli chodzi o przebudowę komunalnych ujęć wody wraz z modernizacją stacji uzdatniania wody.
- W przypadku inwestycji związanej z poprawą jakości wody pitnej zamawiający w sposób nieuprawniony żądał od podmiotów występujących wspólnie do przetargu przedłożenia wraz z ofertą dokumentów regulujących ich współpracę - informuje Arnold Lorenc z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi.
Władze Łowicza nie zgadzają się z decyzją kontrolerów z Łodzi. Blisko od roku walczą w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Łodzi o zmianę decyzji obciążającej miejski budżet z powodu uchybień podczas realizacji dociepleń placówek oświatowych. 17 kwietnia tego roku podobna skarga została złożona do WSA w sprawie zwrotu pieniędzy za nieprawidłowości stwierdzone przy inwestycjach polepszających jakość wody pitnej w Łowiczu.
W ubiegłym roku ratusz przegrał już podobny proces przed łódzkim sądem. Dotyczył on zwrotu pieniędzy za błędy przy przebudowie sieci dróg.
- Na zwrot pieniędzy zdecydowaliśmy się dlatego, że procedury sądowe bardzo się przeciągają, a Urząd Marszałkowski w Łodzi nalicza nam odsetki jak za zaległości podatkowe - informuje Robert Oberman, naczelnik wydziału pozyskiwania funduszy zewnętrznych łowickiego ratusza.
Na wniosek burmistrza Krzysztofa Kalińskiego Rada Miejska w Łowiczu w tym roku zgodziła się już na zwrot części unijnych dotacji w kwocie ponad 973 tys. zł.
Były to pieniądze wykorzystane na rewitalizację parku nad Bzurą oraz modernizację ulic 3 Maja, Tkaczew, Bielawskiej i Sybiraków. W pierwszym wypadku miasto pożegnało się 607 tys. zł dotacji i ponad 324 tys. zł odsetek, a w drugim z blisko 41,5 tys. zł dotacji. Powodem zwrotu pieniędzy do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi były uchybienia związane z naruszeniem ustawy o zamówieniach publicznych.
Pod koniec ubiegłego roku władze miasta straciły już w ten sposób blisko 230 tys. zł. Były to pieniądze oddane za nieprawidłowości wykryte podczas przebudowy kilka ulic w centrum Łowicza.
To niestety, jeszcze nie koniec finansowych roszczeń będących efektami wykrytych naruszeń przepisów. Urząd Marszałkowski w Łodzi czeka już na zwrot ponad 41 tys. zł z tytułu stwierdzenia kolejnych uchybień związanych z termodernizacją łowickich obiektów oświatowych.
Co jest powodem uchybień stwierdzonych przez kontrole, a będących podstawą do roszczeń finansowych ze strony Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi? Miejscy urzędnicy, z którymi rozmawialiśmy na ten temat podkreślali, że zwroty dotyczą głównie tych inwestycji, które częściowo zrealizowano jeszcze przed podpisaniem umowy dotacyjnej z władzami województwa. Burmistrz Krzysztof Kaliński zrealizował na przykład modernizację parku nad Bzurą czy przebudowę ujęć wody przed wejściem w życie niektórych przepisów, które regulowały unijne przetargi. Zmieniała się też ustawa o zamówieniach publicznych i interpretacja jej zapisów dokonywana przez kontrolujących.
Warto jednak przypomnieć, że poprzednik obecnego włodarza Łowicza - Ryszard Budzałek także zrealizował inwestycje unijne i żadna z nich za jego rządów nie zakończyła się zwrotem części uzyskanego wsparcia finansowego. Dopiero przejęcie władzy przez Krzysztofa Kalińskiego i umożliwienie postawienia na Nowym Rynku obiektów, za które pobierano czynsz dzierżawny, sprawiło, że pod adresem ratusza pojawiły się pierwsze monity o zwrot części unijnej dotacji.
Nie można też zapominać, że to obecny włodarz w październiku 2007 roku stworzył wydział pozyskiwania funduszy zewnętrznych. Wcześniej zajmowała się tym jedna osoba w nieistniejącym już wydziale analiz i promocji.
Wyniki czynności weryfikacyjnych wskazują na to, że "zawinił czynnik ludzki". Czy w Łowiczu mamy więc urzędników nieprzygotowanych do operowania pozyskanymi funduszami zewnętrznymi? A jeśli tak, to czy ktoś poniósł lub poniesie konsekwencje za naruszenia ustawy o zamówieniach publicznych i inne uchybienie wskazane przez kontrolerów z Łodzi? Takie pytania zadaliśmy burmistrzowi Kalińskiemu.
Po blisko miesiącu otrzymaliśmy odpowiedź z ratusza. Burmistrz Krzysztof Kaliński informuje, że uchybienia stwierdzone przez kontrole nie wynikają z braku wiedzy i z nieprzygotowania merytorycznego urzędników. – Brak więc jest podstaw do karania kogokolwiek – dodaje włodarz Łowicza.
Szef miejskiego samorządu przypomina, że ratusz nie zgadza się z wnioskami kontrolerów. Ich poprawność w przypadku kontroli przebudowy sieci dróg ciągle bada WSA w Łodzi.
Sprawa zwrotu dotacji trafiła także do Prokuratury Rejonowej w Łowiczu. Członkowie Klubu Gazety Polskiej złożyli do prokuratury kolejne zawiadomienie związane z burmistrzem Krzysztofem Kalińskim. Tym razem chodzi o zwrot przez ratusz blisko półtora miliona złotych unijnych dotacji wraz z odsetkami karnymi.
- Kwota ta została przekazana z budżetu miasta, na który składa się każdy mieszkaniec Łowicza, a tym samym opłaca nieudolność zarządzania miastem przez burmistrza (…) Kalińskiego - czytamy w piśmie, które do prokuratur w Łowiczu i w Łodzi skierował Wojciech Gędek, szef KGP w Łowiczu oraz członkowie klubu Julian Polak oraz Janusz Dyl.
Doniesienie mieszkańców Łowicza wiąże się z faktem zwrotu przez ratusz łącznie blisko 1,5 mln zł na konto Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Kwota ta obejmuje część unijnych dotacji wykorzystanych niezgodnie z prawem oraz odsetki karne.
Burmistrz Krzysztof Kaliński nie komentuje doniesienia złożonego przez członków Klubu Gazety Polskiej.
Śledczy z Łowicza od grudnia 2014 roku sprawdzają już jedno doniesienie przewodniczącego Gędka złożone przeciwko włodarzowi miasta. Dotyczy ono przekroczenia uprawnień przez burmistrza.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?