Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łowickie: Czy karetka pogotowia ratunkowego przyjechała za późno?

Rafał Klepczarek
Rodzina młodej mieszkanki Gzinki w gminie Łyszkowice chce, żeby organy ścigania sprawdziły, czy karetka pogotowia nie przyjechała do nieprzytomnej 34-latki za późno. Kobieta zmarła w łowickim szpitalu. Osierociła czteroletniego Huberta.

Do tragicznych wydarzeń doszło 14 lipca ok. godz. 14. Żaneta K. opiekowała się dzieckiem. Cierpiąca na nadciśnienie tętnicze kobieta poczuła się bardzo źle. Bolała ją głowa i wymiotowała.
– Gdy zasłabła zadzowniłam na pogotowie ratunkowe, które przyjechało do nas dopiero po 26 minutach i to dopiero po drugiej interwencji, gdy Żaneta straciła już przytomność – opowiada siostra zmarłej mieszkanki powiatu łowickiego. – To stanowczo za długo. Osobowe auto z Łowicza jedzie do Gzinki. 8,5 minuty Chcę to zgłosić policji.
34-latka przez 50 minut była reanimowana. Lekarzom pogotowia udało się przywrócić akcję jej serca i została przewieziona do łowickiego szpitala. Zmarła tam kilka godzin później. Nieoficjalnie mówi się, że przyczyną był pęknięty tętniak mózgu.
– Pierwsze wezwanie, które dostaliśmy nie wskazywało na to, że potrzeba jest nasza pomoc osobie w stanie zagrożenia zdrowia i życia – twierdzi Danuta Szymczykiewicz, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi obsługującej powiat łowicki. – Po kilku minutach dostaliśmy kolejne wezwanie, które informowało nas, że pani ta straciła przytomność. Nasza karetka pojawiła się w Gzince 8 minut po drugim wezwaniu. Od pierwszego nie minęło więcej niż 10 minut. Uważamy, że wszystkie procedury zostały przez nas należycie wypełnione.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto