Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liczba łowiczan ciągle spada

Rafał Klepczarek
Liczba łowiczan spada od 1997 roku
Liczba łowiczan spada od 1997 roku Archiwum
Liczba mieszkańców Łowicza nieprzerwanie spada od 1997 roku. Wtedy miasto nad Bzurą liczyło 31.833 osób. W połowie stycznia tego roku ich liczba zmniejszyła się do 28.879, a faktycznie jest zapewne niższa, gdyż wiele osób zameldowanych w Łowiczu przebywa zagranicą lub uczy się i pracuje poza rodzinnym miastem.

Spadek liczby ludności w pewnym stopniu związany jest ze zmniejszającą się liczbą urodzeń. W 1994 roku w Łowiczu przyszło na świat 925 dzieci, a zmarło 537 osób. W minionych dwunastu miesiącach urodziło się natomiast 507 maluchów, a zanotowano 503 zgony.
- To i tak lepiej niż w latach wcześniejszych, gdy dominowały zgony – mówi Marta Kucharek z Urzędu Stanu Cywilnego w Łowiczu.
Dla przykładu w 2010 roku urodziło się 533 łowiczan, a odeszło 559.
Przewaga zgonów nad urodzinami nie jest jednak główną przyczyną wyludniania się miasta, a jedynie konsekwencją tego, że ludzie opuszczają Łowicz w poszukiwaniu pracy w większych ośrodkach miejskich, jak Warszawa czy Łódź.
- Trafiłem do Łowicza za żoną, ale nie mam tuż żadnych perspektyw zawodowych, więc planujemy zahaczyć się w stolicy i tam znaleźć pracę – mówi Dominik Maciejka z łowickich Bratkowic.
Wielu łowiczan buduje się także tuż za granicami miasta. Z jednej strony obowiązują ich niższe podatki i opłaty lokalne, a z drugiej do dobrodziejstw oferowanych przez miasto mają przysłowiowy rzut beretem.
Innym niepokojącym zjawiskiem jest zwiększająca się liczba rozwodów, których jest coraz więcej. W ubiegłym roku pobrało się 228 par, a rozwiodły 72. W 2010 roku te liczby przedstawiały się następująco: 239 małżeństw i 54 rozwody.
- Co gorsza obecnie rozpadają się związki nie sprzed kilkunastu, czy kilkudziesięciu lat, ale na przykład zawarte rok wcześniej – mówi przedstawicielka łowickiego USC.
Według statystyk żyjemy dłużej. Za raportu Głównego Urzędu Statystycznego w Warszawie wynika, że przewidywana długość życia kobiety urodzonej w 2013 roku wynosi 81,1 roku, a mężczyzny 73,1. W 1976 roku było to odpowiednio 74,6 oraz 66,9 roku, a w 1950 – 61,7 oraz 56,1.
Na pierwszy rzut oka widać, więc, iż w Polsce podobnie, jak w innych krajach występuję tzw. nadumieralność mężczyzn. W 2013 roku 75 lat nie dożyło aż 48 proc. mężczyzn oraz 24,4 proc. kobiet. Co zasmucające dla panów z naszego regionu, Polacy najkrócej żyją właśnie w Łódzkiem. Średnia wynosi tu 70,7 roku. Jest to o 4,1 roku mniej niż w wiodących pod tym względem województwach: małopolskim i podkarpackim. Wśród kobiet nie ma tak dużych różnic, ale najkrócej żyją mieszkanki woj. łódzkiego, lubuskiego i śląskiego – średnio 80,1 roku. Wieku co najmniej 82 lat dożywają kobiety mieszkające w województwie podkarpackim, podlaskim i małopolskim.
A jak wygląda to w Łowiczu? W 1997 roku w pelikanim grodzie żyło o 1.451 pań więcej niż panów. Obecnie różnica ta wynosi już 1.809 osób.
Także w mieście nad Bzurą kobiety żyją dłużej niż mężczyźni. Aktualnie w Łowiczu mieszka 4.490 osób w wieku od 60 do 69 lat (w tym 2.587 kobiet), 1.897 osób w wieku od 70 do 79 lat (w tym 1.168 kobiet), 967 osób w wieku od 80 do 89 lat (691 kobiet), 142 osoby w wieku od 90 d0 99 lat (110 kobiet) i dwie panie, które mają 100 lub więcej lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto