Kuratorium oświaty stawia dyrektora do pionu

4 lipca jedna z członkiń rady rodziców zespołu szkół, który składa się z podstawówki i gimnazjum, poskarżyła się w kuratorium oświaty na dyrektor Wiolettę Puszcz. Skarżąca wskazywała, iż dyrektorka nie udostępniła jej dokumentacji związanej z radą. Kobieta informowała kuratorium także o niestosownym, jej zdaniem, zachowaniu dyrektorki. 18 lipca pracownicy kuratorium dokonali kontroli szkoły. W jej rezultacie wydano zalecenia "wskazujące na bezwzględne przestrzeganie wszystkich kompetencji rady rodziców".- Ponadto zwrócono uwagę dyrektorowi na nieograniczanie rodzicom dostępu do dokumentacji rady, w szczególności do jej regulaminu - informuje Mirosława Nowacka, dyrektor skierniewickiej delegatury KO. - Ograniczanie rodzicom dostępu do regulaminu rady, niezależnie od tego, czy są oni jej członkami, czy nie, jest niedopuszczalne.
Dyrektorowi zalecono także przestrzeganie niezależności rady rodziców, bezwzględne przestrzeganie norm językowych w komunikacji nauczycieli z uczniami oraz udzielanie odpowiedzi organom szkoły zgodnie z jej kompetencjami oraz dbanie o kulturę języka.
Dyrektor Wioletta Puszcz obecnie przebywa na urlopie i zapowiedziała nam, że dopiero w tym tygodniu ustosunkuje się do zaleceń nadzoru pedagogicznego.