- W październiku 2013 roku władze miasta bez konsultacji z mieszkańcami ustanowiły w Łowiczu strefę płatnego parkowania - mówi Jerzy Stobnicki z łowickiego stowarzyszenia handlowców, które liczy już około stu osób. - Pomimo licznych protestów i zebrania przez nas blisko 4 tysięcy podpisów pod petycją w sprawie likwidacji płatnego parkowania, burmistrz Kaliński podpisał umowę na obsługę strefy przez kolejny rok. Czy demokracja i idea samorządności polegają w Rzeczypospolitej Polskiej na ignorowaniu głosów obywateli?
Handlowcy z ul. Zduńskiej oraz dwu rynków, które obejmuje płatna strefa, wskazują, że centrum miasta, które prezydent Komorowski obejrzy w czasie procesji Bożego Ciała, "straszy pustką".
- Puste ulice, puste lokale, dziesiątki zniszczonych miejsc pracy, dramaty wielu ludzi, którzy 25 lat po upadku komunizmu są we własnym kraju całkowicie ignorowani i skazani na bezrobocie - czytamy w piśmie złożonym w Kancelarii Prezydenta RP przed wizytą Bronisława Komorowskiego w Łowiczu. - Czy nasze dzieci i turyści muszą kojarzyć Łowicz z pustymi sklepowymi witrynami? Jeśli nie będziemy mieć chleba, to kto za kilkanaście lat ruszy w tradycyjnej, pięknej, łowickiej procesji Bożego Ciała?
Burmistrz Krzysztof Kaliński nie komentuje pisma przedsiębiorców. Podkreśla natomiast, że dobro lokalnego handlu leży mu na sercu. Przypomina także, to właśnie on w 2012 roku po 16 latach otworzył dla ruchu kołowego całą ulicę Zduńską.
- Co do upadku handlu, to strefa płatnego parkowania nie przyczyniła się do tego w najmniejszym stopniu - uważa włodarz Łowicza. - Powiem więcej, dzięki niej więcej klientów może przyjechać na zakupy do centrum miasta, a każdy z nich ma pół godziny darmowego parkowania i w tym czasie spokojnie może zrobić zakupy.
Nie da się jednak ukryć, że przed przyjazdem do Łowicza tysięcy turystów, którzy chcieli obejrzeć słynną na cały świat procesję Bożego Ciała, władze miasta starały się je upiększyć. Zakład Gospodarki Mieszkaniowej za kilkanaście tysięcy złotych odnowił elewacje zewnętrze czterech kamienic na trasie, którą tradycyjnie podąża kościelny orszak.
Na zlecenie władz miasta na ul. Zduńskiej zastawiono ogrodzeniem z banerem zrujnowane tyły ulicy będącej niegdyś handlowym centrum Łowicza.
- To tak jakby przed przyjazdem gości nie posprzątać mieszkania tylko szmatami zakryć brudy - komentuje Jerzy Borecki, znany fotografik od dziesięcioleci działający na ul. Zduńskiej. - Przecież to wyraz braku szacunku wobec przyjezdnych.
Nie brakuje też łowiczan, którzy chwalą władze miasta za przygotowania do wizyty licznej rzeszy turystów. - Należy się cieszyć z tego, że miasto jest ładniejsze, a każdy powód jest dobry, aby takim się stawało - mówi Marek Kołudzki z Łowicza.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?