Dla dyrektora Łowickiego Ośrodka Kultury, Macieja Malangiewicza 2021 rok nie był wcale łatwiejszy niż poprzedni. Powodem oczywiście pandemia:
- Co prawda częściowo odbiorcy kultury byli zaszczepieni i mogli korzystać z "odbudowującej się" oferty kulturalnej, ale nie było to takie proste. Praktycznie pierwsze półrocze było stracone z powodu lockdownu, a następnie obostrzeń. Łatwiej było w wakacje, ruszyły trochę festiwale, plenery, ale w moim odczuciu było to takie nijakie – mówi Maciej Malangiewicz.
Jak podkreśla mój rozmówca w Łowicz mimo wszystko od wakacji odbyło się wiele imprez organizowanych przez Łowicki Ośrodek Kultury, muzeum, biblioteki i organizacje pozarządowe. Pojawiło się także Centrum Kultury, Turystyki i Promocji Ziemi Łowickiej. Nową kulturalną przestrzenią kulturalną jest piwnica pod jednym ze skrzydeł muzeum . Niestety, pandemia koronawirusa spowodowała także, że niektóre miejsca zniknęły z mapy kulturalnej miasta. Tak stało się z Klubokawiarnią Nowa Pracownia.
- W Łowickim Ośrodku Kultury zrealizowaliśmy wszystkie zaplanowane imprezy, zmienialiśmy tylko często ich terminy. Udało się po raz kolejny pozyskać znaczną kwotę na projekty ze środków zewnętrznych. Dało nam to oddech organizacyjno-finansowy. Dzięki temu wyremontowaliśmy elewację frontową naszej XIX-wiecznej kamienicy i kupiliśmy sporo sprzętu i wyposażenia. Z nadzieją patrzymy na kolejny 2022 rok, ale mamy świadomość, że niezaszczepieni nam nie pomagają w obecnych czasach – dodaje dyrektor Maciej Malangiewicz.
Podobne zdanie o mijającym roku ma dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rawie Mazowieckiej, Zbigniew Pacho:
- Mijający rok w kulturze to stopniowy powrót do normalności i funkcjonowania w pełnej gamie możliwości po obostrzeniach spowodowanych pandemią. Książki w kwarantannie, spotkania autorskie czy promocja czytelnictwa przeniesiona całkowicie do social-mediów chyba na długo pozostaną w naszej pamięci. To także potwierdzenie, jak ważną rolę pełnią książki, biblioteki lecz przede wszystkim bibliotekarze w życiu naszego społeczeństwa.
Dla rawskiej biblioteki był to bardzo pracowity rok. Słupki statystyk praktycznie co miesiąc pokazywały wzrost wypożyczeń. Jak usłyszałem w placówce - miniony rok, to także czas wdrażania, uczenia się lub doskonalenia nowych form komunikacji.
- To również czas oczekiwania na spotkania ze wspaniałymi pisarzami, ale już nie na ekranach komputerów, lecz na żywo, choć pokazaliśmy, że dajemy radę w obu formach – mówi Zbigniew Pacho. - I wspaniały odzew naszych kochanych czytelników, którzy zarówno ich spragnieni, tak licznie na nie przychodzili i zawsze dopytywali kiedy odbędzie się kolejne. Należy wspomnieć także o wizytach naszych najmłodszych czytelników w bibliotece, które niejednokrotnie wywoływało pierwsze zafascynowanie i zachwyt tym magicznym i cudownym miejscem oraz odwiedziny naszych biblio-cioć po wspomnianej przerwie w żłobku, przedszkolach i szkołach naszego regionu z teatrzykiem i jak zawsze przepiękną książeczką.
Teraz przenosimy się do Skierniewic
- Rok 2021 nie był łatwym dla kultury, z uwagi na niepewności i trudności organizacyjne związane z trwającą sytuacją epidemiologiczną – ocenia Agata Niedziółka, dyrektor Muzeum Historycznego Skierniewic. - Ponad dwa miesiące jednostki kultury były ponownie całkowicie zamknięte dla zwiedzających, a w pozostałej części roku dodatkowo ich działalność była ograniczana ilościowo i metrażowo.
Placówka pomimo trudności i ograniczeń może pochwalić się wieloma wydarzeniami. W skierniewickim muzeum przygotowano 33 wystawy, 13 wykładów, 11 warsztatów, 23 koncerty, 10 spotkań autorskich, 13 spektakli oraz 2 spotkania autorskie. W 2021 roku skierniewickie muzeum odwiedziło ponad 21 tysięcy osób.
- W przypadku wielu wydarzeń do ostatniej chwili nie byliśmy pewni czy będą mogły się odbyć, jaką ilość gości będziemy mogli zaprosić i czy wszystkie zaplanowane elementy wydarzenia będą mogły być realizowane. Niektóre z działań musiały być przesuwane ze względu na choroby współorganizatorów lub artystów. To są powody, które spowalniały nasze działania, ale również często wywoływały stres i zniechęcenie – dodaje Agata Niedziółka. - Mamy ogromną nadzieję, że powoli nasza sytuacja będzie bardziej stabilna i pozwoli na nieograniczoną działalność. Mamy również nadzieję, że programy kulturalne będą coraz lepiej dotowane i wspierane, ponieważ stanowią jeden z filarów edukacji i uwrażliwiają wszystkie grupy społeczne na wychowanie w poczuciu patriotyzmu oraz poszanowania dla kultury i dziedzictwa narodowego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?