Skarga samorządowca jest pochodną pisma, które pod koniec września w Starostwie Powiatowym w Łowiczu złożyła niepełnosprawna mieszkanka Zatorza. Kobieta miała pretensje do dyrektora Wójcika, że odmówił jej dofinansowania zakupu aparatów słuchowych. Miesiąc później, zanim zajęła się nią RPŁ, łowiczanka wycofała skargę, gdyż znalazły się dla nie pieniądze.
Historia niepełnosprawnej kobiety sprawiła, że radny Wojciech Miedzianowski podzielił się na piśmie z wojewodą łódzkim Zbigniewem Rau wątpliwościami co do działalności dyrektora PCPR. Samorządowiec odkrył, że podstawa prawna zarządzeń Roberta Wójcika w sprawie rozdysponowania pieniędzy PFRON może być nieprawidłowa. Chciał się więc, dowiedzieć czy są one prawomocne i, czy dyrektor powiatowego centrum ma prawo samodzielnie podejmować takie decyzje.
Małgorzata Pyka, zastępca dyrektora Wydziału Rodziny i Polityki Społecznej Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi, w imieniu wojewody przesłała skargę do Rady Powiatu Łowickiego. W połowie grudnia tematem zajęła się powiatowa komisja rewizyjna.
- Trzech członków uznało skargę za zasadną, dwóch było odmiennego zdania, a jedna osoba wstrzymała się od głosu – informuje Stanisław Olęcki, przewodniczący powiatowej KR w Łowiczu.
Dyrektor Robert Wójcik przyznaje, że w podstawę prawną jego trzech zarządzeń wkradł się błąd pisarski, ale jego zdaniem jest to „nieistotne naruszenie prawa”.
- Regulamin PCPR daje dyrektorowi prawo do wydawania zarządzeń – mówi szef PCPR. – Według specjalistów błąd w ich podstawie prawnej nie sprawia, że tracą one swoją ważność.
Już za parę dni okaże się, jak do tych wyjaśnień podejdzie cała rada powiatu.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?