Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kara za upadlanie współwięźniów

Wiesław Pierzchała
Na trzy i pół roku więzienia skazał wpiątek Sąd Okręgowy w Łodzi 20-letniego Jakuba M. i 22-letniego Kamila G., więźniów Zakładu Karnego w Łowiczu, którzy pod eskortą policji zostali przywiezieni do gmachu Temidy. Obaj spokojnie przyjęli wyrok, mimo że twierdzili, iż są niewinni.

Prokuratura zarzuciła im, że bili dwóch współwięźniów, znęcali się nad nimi, stosowali wymyślne tortury, a nawet zgwałcili. To precedensowa sprawa w łódzkim sądownictwie. Wyrok nie jest prawomocny. Obrońcy obu oskarżonych zapowiadają apelację.

- Sąd uznał, że oskarżeni dopuścili się zarówno znęcania nad współwięźniami, jak i gwałtu - komentuje mecenas Franciszek Traut, broniący Jakuba M. - Jeśli chodzi o pobicie, wystarczyła dokumentacja lekarska. Jeżeli zaś chodzi o gwałt, to nie wiem, co zaważyło na wyroku skazującym. Będę pisał apelację. Jednym z moich argumentów będzie dowolna ocena przez sąd materiału dowodowego.

Ze względu na drastyczny charakter sprawy, proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami. Ale udało nam się ustalić, że ofiarami oskarżonych mieli paść Ernest D. i Michał B. Mężczyźni są w podobnym wieku co oskarżeni.

Poszkodowani najpierw mieli zgłosić pracownikom więzienia pobicie, a po kilku dniach gwałt. Świadkami byli zarówno po-szkodowani współwięźniowie, jak i pracownicy zakładu karnego.

Jakub M. i Kamil G. od początku nie przyznawali się do winy. Groziło im do 15 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto