Kalej: Trwa usuwanie strat po nawałnicach, które przeszły kilka dni temu nad naszym powiatem

Największa liczba zdarzeń dotyczyła powalonych przez silny wiatr drzew i konarów, takich interwencji było 47. W kilku przypadkach drzewa spadły na trakcje elektryczne, i w efekcie w kilku miejscach mieszkańcy byli pozbawieni prądu.

Dwadzieścia sześć akcji strażaków dotyczyło wypompowania wody z zalanych piwnic. Niestety siła wiatru była tak duża, że w kilku miejscach zerwał on dachy z domów i budynków gospodarczych. Strażacy pomagali poszkodowanym przy zabezpieczaniu domów przed kolejnymi ulewami.

Sprawdziliśmy, jak wygląda nasz powiat po przejściu żywiołu i odwiedziliśmy jednego z pokrzywdzonych. W miejscowości Kalej burza zerwała dach z jednego z domów. Właściciel domu ocenił swoje straty na ok. 12 tys. zł. Niestety plandeka zakrywająca dach nie uchroniła domu przed kolejnymi opadami deszczu, co w efekcie doprowadziło do zalania podłóg w domu.

W związku z tym straty na pewno wzrosną. Niestety dom nie był ubezpieczony. Właściciel posesji musiał się udać po pomoc do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wręczycy Wielkiej.

Jak dowiedzieliśmy się od dyrektorki GOPS Janiny Kluby w najbliższych dniach zostanie wypłacona poszkodowanemu pomoc finansowa.

Do GOPS we Wręczycy Wielkiej zgłosiło się jeszcze troje innych poszkodowanych przez wichury.

Każde z tych zgłoszeń dotyczyło częściowego lub całkowitego zerwania dachu z domów. I każde z tych zgłoszeń jest rozpatrywane indywidualnie.

Pamiętajmy, że lato, a w szczególności miesiąc lipiec, to najbardziej deszczowy okres w naszym regionie.

Cały czas Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed nadchodzącymi silnymi burzami z gradobiciem. Nie można również zapomnieć o wezbranych rzekach z przekroczonymi stanami ostrzegawczymi. Wystarczy kilka minut ulewnego deszczu, by niepozorny strumyk zamienił się w rwący potok. Musimy być przygotowani na gwałtowne zmiany