4 z 11
Poprzednie
Następne
„Joker”. Klauni z ulic miasta nadchodzą? [RECENZJA]
Tworząc okoliczności dla dzisiejszego Jokera, realizatorzy pełną garścią czerpali z hollywoodzkich ikon wykluczenia, umieszczając swojego bohatera między zachowującym czyste serce i wiarę w odmianę losy trampem Charliego Chaplina (doskonale bawiącego bogaczy, którzy oglądają w gothamowskim kinie „Dzisiejsze czasy”) a przepełnionym złością i poczuciem niesprawiedliwości Travisem Bickle’em z „Taksówkarza”. Martina Scorsese jest tu zresztą więcej, bo do roli Ruperta Pupkina w „Królu komedii” tego reżysera nawiązuje znakomity Robert De Niro, jako popularny telewizyjny showman Murray Franklin.