Jerzy Kaczmarek w radzie nadzorczej Zakładu Energetyki Cieplnej w Łowiczu

Zakład Energetyki Cieplnej w Łowiczu przyciąga polityków jak magnes. Zarząd łódzkiego funduszu ochrony środowiska skierował do jego rady nadzorczej kolejnych politycznych działaczy, jest wśród nich były starosta radomszczański, Jerzy Kaczmarek. Ubyły dwie znające się na rzeczy pracownice WFOŚiGW, a na ich miejsce powołano członka PSL oraz działaczkę PO z odległych krańców województwa.

Łowicka ciepłownia od lat jest przechowalnią polityków. Ostatnio jednak zmiany następują tak szybko, jak w przysłowiowym kalejdoskopie. Niedawno na dobrze płatnym stanowisku zatrudniono tam Grzegorza Haraśnego, byłego wiceprezydenta Tomaszowa Maz., eksszefa tamtejszych powiatowych struktur PO. Potem, mimo protestów władz Łowicza (ma w ciepłowni 49 proc. udziałów), poszerzono z 4 do 5 osób skład rady nadzorczej ZEC. Piątym jej członkiem został kolejny polityk PO - radny wojewódzki Cezary Krawczyk, na co dzień pracujący w tomaszowskim starostwie.

To nie koniec politycznego i finansowego drenażu ZEC, który ubiegły rok zamknął kilkusettysięczną stratą, a obecnie chce "uszczęśliwić" łowiczan podwy-żką cen ciepła średnio o 25 proc. zarząd WFOŚiGW 1 maja odwołał z pięcioosobowej rady ZEC dwie pracownice, które znają się na ciepłownictwie. Na ich miejsce powołano dwójkę, dziś mniej znaczących niż kiedyś polityków, ale będących przedstawicielami sił rządzących w Polsce. Nowymi członkami władz ZEC został Jerzy Kaczmarek z PSL i Anna Mizgalska-Dąbrowska z PO.

Jerzy Kaczmarek, to były starosta radomszczański. Jest szefem powiatowych struktur PSL. Dziś jest opozycyjnym radnym z PSL. Po przegranych wyborach znalazł pracę w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Łodzi. Jest jego wicedyrektorem. Jak twierdzi, jego pojawienie się we władzach ciepłowni nie jest polityczną nominacją. Co do przyczyn, dla których znalazł się w łowickiej radzie odsyła nas po odpowiedź do władz łódzkiego funduszu.

Anna Mizgalska-Dąbrowska jest wiceszefową PO w Piotrkowie. Tomasz Łysek, szef funduszu, twierdzi, że wymiana członków rady ZEC nie ma charakteru politycznego. - Uznaliśmy, że osoby, które pracują w wydziale nadzorującym ZEC nie powinny być w radzie nadzorczej - mówi.