- W dzień jest w miarę ciepło, ale nocą temperatura spada nawet do 16 stopni Celsjusza - twierdzi Dariusz Jasiński, mieszkaniec komunalnego budynku. - Mam małe dziecko, które nocą po prostu marznie.
- Płacę regularnie za czynsz i dlatego żądam od ZGM zapewnienia mi odpowiedniej temperatury - twierdzi inny zdenerwowany mieszkaniec bloku nr 1c, którego mieszkańcy zadłużeni są na 36,5 tys. zł. - Na ziąb w mieszkaniach skarży się wiele osób, ale nie mówią nic głośno, bo większość mieszkańców jest zadłużona z tytułu mieszkaniowych opłat.
Joanna Mika, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Łowiczu nie kryje, że dla oszczędności na gazowym piecu zasilającym w ciepło blok ostatnio zamontowano moduł pozwalający na ustawienie różnych temperatur w dzień i w nocy. Tak zwaną pogodówkę ustawiono na 23 stopnie w dzień i na 19 stopni nocą.
Działanie ZGM wzięło się stąd, że taki sam wielkościowo blok przy ul. Krudowskiego notował niższe o 30 proc. zużycie ciepła. Oba wielorodzinne budynki, jako jedyne w mieście, ogrzewane są gazem ziemnym.
- Skarżą się tylko dwie rodziny, a pozostali są zadowoleni z temperatury panującej w ich mieszkaniach - twierdzi tymczasem dyrektor Mika. - Dopóki co najmniej połowa lokatorów o to nie poprosi, to nie będziemy podnosić temperatury.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?