Wszy odkryte zostały w przedszkolu. Rodzice, kierując dzieci do przedszkolnej trójki, podpisują deklaracje, w których pozwalają obsłudze na sprawdzanie higieny maluchów. Gdy na głowach czworga dzieci odkryto żywiące się krwią ludzką pasożyty, na tablicy ogłoszeń pojawiła się prośba do rodziców.
- Poprosiliśmy ich, aby sprawdzali czystość głów dzieci - mówi dyrektor Iwona Kosiorek. - Zareagowaliśmy szybko, aby choroba nie przeniosła się też na inne dzieci. Rodzice uporali się z tym problemem w domach i obecnie wszystkie dzieci są czyste.
Na marcowe zebranie z rodzicami dyrektor Kosiorek zaprosiła przedstawicielkę łowickiego sanepidu. Uzmysłowiła ona rodzicom, czym są wszy, skąd się biorą i jak z nimi walczyć.
Wszy nie biorą się z brudu, jak sądzi wielu ludzi. Wszawica to choroba zakaźna. Można się nią zarazić przez bezpośredni kontakt z chorym. Jednak pasożyty nie potrafią skakać czy latać, dlatego dzieci nie zarażają się nimi w sklepie ani na placu zabaw, lecz w grupie w przedszkolu, żłobku czy w domu. Dzieje się tak podczas zabawy, snu czy pożyczania sobie ozdób na głowę.
- W tym roku to pierwszy przypadek wszawicy w placówkach oświatowych w powiecie łowickim - zapewnia Zofia Rżewska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łowiczu.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?