Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
4 z 15
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Ukarane za odpowiedzialność

Pielęgniarki, które zgodziły...

Horror z Drzewicy może się powtórzyć. Domy pomocy wołają o pomoc

Ukarane za odpowiedzialność Pielęgniarki, które zgodziły się pójść tam, gdzie były potrzebne, nie wiedziały, na co się decydują. Tymczasem za swoją odpowiedzialność zapłaciły wysoką cenę. Według początkowych założeń podopiecznymi w DPS-ie miało opiekować się sześć pielęgniarek, pracujących w 12 godzinnych dyżurach. Pielęgniarki zakładały, że mogą nie wracać po nich do domu, żeby nie narażać na zakażenie rodzin. Ale nie myślały, że będą pracować non-stop, opiekując się we dwie prawie 70 pensjonariuszy z których dwie trzecie było zakażonych koronawirusem.Gdy z kwarantanny powróciła trzecia pielęgniarka, sytuacja poprawiła się, ale tylko trochę. Po sześciu dniach takiej harówki ich mężowie napisali list, który wysłali m.in. do premiera, prezydenta, wojewody, starostwa, burmistrza i Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. Błagali w nim o pomoc dla swoich żon. W rozmowach telefonicznych kobiety skarżyły się mężom, że nie mają nawet czasu skorzystać z toalety czy napić się wody. Płakały do słuchawek. „Podstawowe potrzeby fizjologiczne takie jak jedzenie czy toaleta są dla nich niezwykle utrudnione, a chwila przerwy to raptem kilka minut w ciągu całej doby.(...) Nasze żony są na skraju wytrzymałości” - napisali mężowie. Wicestarosta Maria Chomicz odniosła się do problemów pielęgniarek ze zrozumieniem. Ale nie potrafiła pomóc. - Kobietom jest bardzo ciężko, tym bardziej, że nie znały wcześniej ani pacjentów, ani specyfiki pracy w DPS-ie. - mówiła. - Rozumiemy ich lęk, strach, niezgodę wewnętrzną i niezrozumienie, dlaczego właśnie je to spotkało. Ale co z tego, skoro nie stworzymy sobie pielęgniarki, która jeszcze chce pracować z zakażonymi. - mówi. Jak podkreślała nie da się zmusić kogoś do pracy, a dodatkowa zapłata nie pomaga. CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Zobacz również

Poszedł w raczkach na Świnicę. Omal nie przypłacił tego życiem

Poszedł w raczkach na Świnicę. Omal nie przypłacił tego życiem

Porwała własną wnuczkę. Chciała ją uchronić od narkotyków i złego towarzystwa

Porwała własną wnuczkę. Chciała ją uchronić od narkotyków i złego towarzystwa

Polecamy

Na czym dorobiła się Joanna Przetakiewicz? Prawniczka zarobiła krocie na tym biznesie

Na czym dorobiła się Joanna Przetakiewicz? Prawniczka zarobiła krocie na tym biznesie

Pijesz wodę prosto z butelki? Uważaj! Może się dla ciebie źle skończyć

Pijesz wodę prosto z butelki? Uważaj! Może się dla ciebie źle skończyć

Szukasz pomysłu na grilla? Zrób przepis na ser halloumi z piekarnika

Szukasz pomysłu na grilla? Zrób przepis na ser halloumi z piekarnika