Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Funkcjonariusze KWP w Łodzi pytają m. in., czy wójt gminy Łyszkowice marnotrawi pieniądze podatników

Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek
Czy Włodzimierz Traut, wójt gminy Łyszkowice, nadużył swoich uprawnień? Sprawdza to wydział do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Śledztwo nadzoruje Jakub Młoczak z Prokuratury Rejonowej w Łowiczu.

Włodzimierz Traut jest jednym z najdłużej urzędujących szefów gmin w powiecie łowickim. Co jakiś czas jest on oskarżany przez nieprzychylne mu osoby o nieprawidłowości w zarządzaniu gminą. Nigdy mu ich jednak nie udowodniono. Tym razem sprawa oparła się o Prokuraturę Rejonową w Łowiczu.

- W listopadzie wszczęto śledztwo na podstawie anonimowej informacji, która szeroko opisywała domniemane nieprawidłowości w Urzędzie Gminy w Łyszkowicach - informuje prokurator Jakub Młoczak. - Włączono do niego także doniesienie Łowickiego Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt dotyczące wyłapywania w gminie bezpańskich psów oraz nowe wątki, które pojawiły się w toku postępowania sprawdzającego.

Prokurator Młoczak podkreśla, że śledztwo prowadzone jest "w sprawie", a nie "przeciwko". Śledczy nie kryje jednak, iż okoliczności podane w anonimowym zawiadomieniu zostały zbadane w toku postępowania sprawdzającego. Wyniki tego postępowania uzasadniały wszczęcie postępowania przygotowawczego w tej sprawie. Oznacza to, że istnieje poważne podejrzenie, iż władze gminy Łyszkowice mogły nadużyć władzy. Prokurator, ze względu na dobro śledztwa, nie zdradza jednak związanych z nim szczegółów.

Z naszych informacji wynika, że anonim, który trafił do prokuratury oskarża władze gminy m. in. o korupcję. Z tego też powodu sprawą zajęła się specjalna komórka KWP w Łodzi. Łódzcy policjanci sprawdzają m. in. umowy najmu pomieszczeń Gminnego Ośrodka Kultury w Łyszkowicach. Śledczy badają, czy deklarowane wpłaty z tego tytułu faktycznie trafiły na konto gminy. Przez kilka godzin przesłuchiwana była także Grażyna Wołynik, szefowa Łowickiego Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt. W ubiegłym roku złożyła ona do prokuratury doniesienie, w którym informowała, że wójt gminy Łyszkowice może naruszać ustawę o ochronie zwierząt.

Prezes Wołynik miała za złe Włodzimierzowi Trautowi, że ten nie interesował się losem ponad 20 psów przekazanych Zbigniewowi J. z Błonia. Ten ostatni za każdego czworonoga pobierał od gminy jednorazowe opłaty w kwocie od 150 do 550 zł. Miłośnicy zwierząt z Łowicza obawiają się, że J. mógł wyłapywane psy zabijać lub wypuszczać w innej gminie. Mieszkaniec Błonia zapewniał nas, że czworonogom nie dzieje się krzywda. W związku z zastrzeżeniami prezes Wołynik funkcjonariusze KWP w Łodzi sprawdzali w Urzędzie Gminy w Łyszkowicach, czy w latach 2009-2011 miejscowa rada gminy przyjmowała uchwałę regulującą wyłapywanie bezpańskich psów.

Wójt Traut nie komentuje śledztwa prowadzonego w Prokuraturze Rejonowej w Łowiczu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto