Pożar objął murowaną stodołę o długości 24 metrów, szerokości 14 m i wysokości 7 m. Budynek inwentarsko-składowy miał drewniany dach kryty eternitem. Łączna jego powierzchnia to 336 mkw.
Jeszcze przed przyjazdem ratowników właścicielowi udało się ewakuować 10 sztuk bydła oraz 15 sztuk drobiu. Podczas ewakuacji jedna z krów złamała nogę.
Strażacy podczas akcji gaśniczej użyli 9 prądów wody. Część na płonący budynek, a pozostałe w obronie sąsiedniej wiaty ze słomą. Gaszenie pożaru utrudniało niskie ciśnienie w hydrancie. Wodę ściągnięto więc ze zbiornika w Złakowie Kościelnym. Podczas gaszenia pożaru oraz ewakuacji płodów rolnych użyto ładowarek oraz ciągników z ładowaczami, należących do gospodarzy z Łaźnik.
Mimo dużego zaangażowania strażackich sił i środków spaleniu uległa część składowa budynku. Z dymem poszło 150 bel słomy, 40 bel siana, 3 tony zboża, 500 kilogramów nawozów, dwa śrutowniki, silnik elektryczny, koło przyczepy oraz 20 worków typu big bag.
Prawdopodobną przyczyną sobotniego pożaru była utrata izolacyjności przewodów elektrycznych w budynku.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?