Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dlaczego gimnazjaliści nie chcą uczyć się zawodu?

Agnieszka Kubik
Dyrektor mechanika, Maria John (na zdj. ze Stanisławem Bodkiem) prezentuje wyposażenie klas
Dyrektor mechanika, Maria John (na zdj. ze Stanisławem Bodkiem) prezentuje wyposażenie klas Agnieszka Kubik
Dyrektorzy i nauczyciele szkół zawodowych z naszego regionu ubolewają, że młodzież gimnazjalna chętniej wybiera licea ogólnokształcące niż naukę, która kończy się zdobyciem konkretnego zawodu. - Gimnazjaliści są zbyt niedojrzali, by decydować o wyborze drogi życiowej. Liceum to często efekt ich niezdecydowania...

Jest to tym bardziej niezrozumiałe, gdy przyjrzymy się statystykom urzędów pracy. Zdecydowana większość bezrobotnych to humaniści, absolwenci studiów pedagogicznych, pracownicy administracji.
- A na rynku pracy brakuje piekarzy, kucharzy czy stolarzy - mówi Ryszard Pawlewicz, dyrektor PUP w Skierniewicach. - Dlaczego młodzi ludzie, a także ich rodzice, są tak bardzo krótkowzroczni?

W ubiegłym roku w ZSZ nr 2, czyli mechaniku, uruchomiono kierunek technik analityk. Zgłosiły się... dwie osoby. - To był bardzo perspektywiczny kierunek. Nigdy w Skierniewicach nie było klasy stricte chemicznej. Można byłoby po niej zgłębiać kryminalistykę, zająć się biochemią, otworzyć stację krwiodawstwa czy nawet zdawać na medycynę - mówi dyrektor Maria John. - Mieliśmy pieniądze na uruchomienie laboratorium.

Jakie szkoły wybrali gimnazjaliści?

W Polsce niestety wciąż pokutuje przekonanie, że szkoła zawodowa to coś gorszego. Tymczasem na przykład w Austrii szkoły zawodowe są bardzo szanowane.
- Co ma uczeń po liceum? - pyta. - Tylko możliwość zdawania na studia. Po naszej szkole też może iść na studia, ale ma i konkretny zawód w ręku.

Podobne przemyślenia ma Irena Czajkowska-Karpińska, dyrektor ZSZ nr 1, czyli budowlanki. Mimo bardzo atrakcyjnych kierunków, praktyk zagranicznych i fachu w ręku po ukończeniu szkoły, wielu uczniów i tak woli liceum. - Młodzież w wieku gimnazjalnym, od której oczekuje się wyboru przyszłej drogi życiowej, jeszcze nie dojrzała do takich decyzji - mówi. - Wybór liceum jest wynikiem ich niezdecydowania.

Dyrektorzy zastanawiają się, czy o popularności kierunków nie decyduje też ... nazwa.
- U nas chwycił elektryk, bo młodzież wiedziała, czego oczekiwać - mówi Maria John.

- Zainteresowaniem cieszy się technik drogownictwa i technik rolnik, słabym natomiast inżynieria środowiskowa i melioracja - dodaje Irena Czajkowska-Karpińska. - Może nazwa jest za trudna? Wzięcie mają też klasy policyjne, a w Rawie chwycił technik mechatronik w Zespole Szkół-Centrum Edukacji Zawodowej i Ustawicznej, kierunek bardzo atrakcyjnie realizowany z unijnych pieniędzy.

Czytaj także:

Plebiscyt na najlepszą szkołę średnią w Skierniewicach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto