Jeszcze tego samego dnia diecezja poprosiła o skontrolowanie tej decyzji Urząd Marszałkowski w Łodzi, który przyznał tej inwestycji pokaźne unijne wsparcie. Dlaczego? Być może dlatego, że oferta, która wygrała przetarg, jest o ok. milion złotych droższa od konkurencyjnej.
Diecezja łowicka wraz z ratuszem ubiegali się o unijne wsparcie wspólnego wniosku. Miasto za unijne pieniądze chciało rewitalizować błonie nad Bzurą, a diecezja dokonać renowacji bazyliki mniejszej na Starym Rynku, będącej najcenniejszym zabytkiem ziemi łowickiej. Wniosek wart ponad 31 mln zł został zakwalifikowany do dofinansowania i 75 proc. tej kwoty ma dołożyć Unia Europejska.
Kościelna część wniosku, opiewająca na ok. 20 mln zł, zakładała nie tylko restaurację świątyni, ale także zabytków znajdujących się w jej otoczeniu. Nie lada gratką dla turystów ma być winda, którą będzie można dostać się na północą wieżę bazyliki, z której roztacza się widok na całe miasto. Obecnie, aby tam się dostać, trzeba pokonać setki schodów. Z kolei siedziba biskupa łowickiego ma zostać rozbudowana o dwa skrzydła, w których znajdzie się m. in. ośrodek konferencyjny.
Ze względów proceduralnych diecezji nie udało się rozstrzygnąć przetargu w ubiegłym roku. A czas ucieka, bo ogromna inwestycja powinna zostać zamknięta do końca przyszłego roku.
Na początku tego roku ogłoszono kolejny przetarg. Zgłosiły się do niego dwie firmy: krakowsko-łowicki duet firm AC Konserwacja Zabytków i Budowa Łowicz oraz warszawskie konsorcjum pracowni renowacji zabytków. Ks. Bogumił Karp, ekonom diecezjalny łowickiej, powiadomił nas, że wybrana została propozycja współpracy pierwszego z oferentów.
- Chcemy jednak sprawdzić, czy rozstrzygnięcie przetargu nastąpiło zgodnie z wszelkimi wymogami i dlatego poprosiliśmy o kontrolę Urząd Marszałkowski w Łodzi - informuje ksiądz ekonom.
Z naszych informacji wynika, że firma, która wygrała przetarg, za zlecone prace chce otrzymać ok. 18,5 mln zł. To o ok. milion złotych więcej niż domagał się drugi oferent. O wyborze oferty tandemu krakowsko-łowickiego zdecydowała liczba punktów uzyskanych w postępowaniu przetargowym. Zwycięzca otrzymał ich 91,4, a przegrany 81,2.
- Nie jesteśmy usatysfakcjonowani wynikiem przetargu i zamierzamy go dokładnie przeanalizować - zapowiada Marek Barański, prezes Polskich Pracowni Konserwacji Zabytków, firmy, która wraz z kilkoma innymi w ramach konsorcjum ubiegała się o zlecenie prac renowacyjnych bazyliki mniejszej. - Po zakończeniu analizy albo uznamy wynik przetargu, albo też złożymy protest.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?