Z naszych informacji wynika, że Jerzy C. co najmniej od 2007 roku nadzoruje inwestycje realizowane przez Przedsiębiorstwo Robót Drogowo-Inżynieryjnych w Łowiczu. W skali roku jest to kilka zleceń realizowanych na rzecz PRID. Potwierdza to prezes spółki Grzegorz Michalak.
Jednocześnie C. jest etatowym pracownikiem Powiatowego Zarządu Dróg i Transportu w Łowiczu. Piastuje tam funkcję starszego inspektora do spraw drogowych. Jest to jedyne takie stanowisko. PRID wygrywa czasem przetargi na inwestycje drogowe ogłaszane przez PZDiT. Oczywiście nie prowadzi ich C., ale artykuł 30 ustawy o pracownikach samorządowych mówi, że osoba zatrudniona w powiatowej jednostce organizacyjnej "nie może wykonywać zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami, które wykonuje w ramach obowiązków służbowych, wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność".
Pracownik PZDiT zajmuje się m. in. przygotowywaniem danych technicznych i materiałowych do mniejszych zleceń. Starosta Janusz Michalak nie kryje, że prawdopodobnie także tych, o których wykonanie ubiegał się PRID.
Co ważniejsze, ustaliliśmy, że starszy inspektor z ramienia PZDiT brał w połowie października udział w wizji lokalnej dotyczącej inwestycji realizowanej w Łyszkowicach przez jego drugiego pracodawcę. Jego podpis znalazł się pod protokołem dotyczącym rozszerzenia zakresu prac związanych z przebudową ul. Księstwa Łowickiego.
Anna Wojciechowska, prawnik z programu "Przeciw korupcji" fundacji im. Batorego w Warszawie, uważa, że "schemat organizacyjny PZDiT każe stawiać poważne wątpliwości, czy przyjmowanie zleceń od PRID przez starszego inspektora ds. drogowych nie rodzi konfliktów interesów".
- Na pewno jest konfliktem interesów branie udziału w wizji lokalnej inwestycji realizowanej przez zleceniodawcę członka takiej komisji - dodaje pani prawnik. - W tym wypadku powinien on zostać wyłączony z prac tej komisji.
Naruszenie art. 30 skutkuje tym, że urzędnik bezzwłocznie traci pracę bez wypowiedzenia.
Dyrektor PZDiT Anna Gajek-Sarwa jest na urlopie. Starosta Janusz Michalak zapowiada, że zbada sprawę. Sam Jerzy C. zapewnia, że nie naruszył prawa.
- Przecież nie nadzoruję inwestycji PRID realizowanych na rzecz PZDiT - tłumaczy pracownik samorządowy.
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?