Czarna seria na drogach w Łódzkiem. Śmiertelny wypadek motocyklisty w Liciążnej koło Tomaszowa.

Do tragicznego wypadku z udziałem motocyklisty doszło w sobotę, 8 października, przed południem w miejscowości Liciążna na drodze wojewódzkiej z Inowłodza do Rzeczycy. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń 53-letni mieszkaniec woj. mazowieckiego, kierując motocyklem marki Honda, jadą w kierunku Inowłodza, na łuku stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi. Na poboczu uderzył w drzewo. Na miejsce zadysponowano m.in. śmigłowiec LPR. Pomimo podjętej próby reanimacji, mężczyzna zmarł na miejscu. Policja wyjaśnia okoliczności tragedii.

Trwa niestety czarna seria wypadków z udziałem motocyklistów na drogach w regionie.

W piątek w południe w Tomaszowie na ul. Spalskiej doszło do zderzenia samochodu ciężarowego z motocyklem. Kierowca motocykla został zabrany do szpitala.

Również w piątek do śmiertelnego tym razem wypadku doszło w Barkowicach (powiat piotrkowski). Kierujący ciągnikiem rolniczym, wyjeżdżając z posesji, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu od strony zalewu motocyklem BMW 47-latkowi. Mimo podjętej reanimacji, motocyklista zmarł.

W sobotę, około godz. 13 doszło do kolejnej tragedii, tym razem w miejscowości Bałucz (powiat łaski). Jak wynika z wstępnych ustaleń 24-letni kierujący motocyklem suzuki jechał z większą grupą z miejscowości Bałucz do Łasku. Przemieszczał się drogą wojewódzką, która jest remontowana w związku z czym obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 40 km/h oraz zakaz wyprzedzania. Motocyklista utracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu gdzie spadł z pojazdu. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.

- Brawura połączona z brakiem umiejętności i wyobraźni może przynieść tragiczne skutki. Zdecydowanie należy przestrzegać obowiązujących ograniczeń prędkości a także dostosowywać ją do panujących warunków drogowych i atmosferycznych - apeluje Joanna Kącka z KWP w Łodzi.