18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą wiatraków czy nie chcą? W niedzielę w gminie Chąśno odbyło się referendum

Rafał Klepczarek
Prawie 2,5 tysiąca mieszkańców gminy Chąśno miało wczoraj okazję wziąć udział w referendum dotyczącym usytuowania w tej części powiatu łowickiego elektrowni wiatrowych. Dziś poznamy wyniki gminnego plebiscytu. Będą one wiążące dla Rady Gminy w Chąśnie jedynie wtedy, gdy w tej sprawie wypowie się co najmniej 30 proc. uprawnionych do głosowania.

Dwie prywatne firmy chcą w gminie Chąśno postawić ok. 30 turbin wiatrowych. Inwestycja ta wywołała niezadowolenie części rolników. Przeciwnicy wiatraków zebrali 279 podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum. Pod pismem w tej sprawie podpisali się mieszkańcy Goleńska, Sierżnik, Błędowa, Skowrody Południowej i Marianki. O przyszłości turbin wiatrowych w tej części powiatu łowickiego mogła jednak zdecydować wczoraj cała społeczność gminy Chąśno.

Gminne referendum odbywało się 19 lutego w godz. 7-21 w trzech lokalach wyborczych. Mieszkańcy gminy mogli oddać swój głos w Urzędzie Gminy w Chąśnie, Szkole Podstawowej w Mastkach oraz w Zespole Szkół w Błędowie.

Chąśnianom i mieszkańcom okolicznych wsi podczas niedzielnego plebiscytu zadano pytanie: "Czy zgadzasz się na lokalizację elektrowni wiatrowych na terenie gminy Chąśno". Do wyboru mieli dwie odpowiedzi: tak lub nie.

Do godziny 14 do wyborczych urn poszło niewiele osób. Przeciwnicy elektrowni wiatrowych twierdzili, że mogą one szkodzić ludziom, a ich zwolennicy upatrywali w ich budowie szansę na zwiększenie skromnych dochodów gminy Chąśno.

- Głosujemy za wiatrakami dla gminy i dla naszych dzieci, aby w miejscu, w którym mieszkają, pojawiło się więcej pieniędzy na inwestycje - powiedziało nam małżeństwo z Chąśna Drugiego.

Z naszego sondażu wynika, że większość głosujących popiera budowę elektrowni wiatrowych w gminie Chąśno. Oficjalne wyniki będą znane już dziś.

Nad gminnym plebiscytem czuwała ośmioosobowa komisja ds. referendum, której szefuje Michał Kajak, pracownik Urzędu Gminy w Chąśnie. W każdym z lokali wyborczych działała komisja obwodowa. W Chąśnie szefował jej Jerzy Woźniak, w Mastkach pracownica szkoły Anna Kołaczek, a w Błędowie Sebastian Dęgus.
Referendum kosztowało gminną kasę ok. 15 tys. zł. Z czego ponad 5 tys. zł pochłonęło opłacenie członków gminnych komisji.

Wyniki referendum będą wiążące dla Rady Gminy w Chąśnie, jeśli do urn pójdzie co najmniej 746 osób. - Sądząc po wcześniejszym zainteresowaniu referendum, to raczej nie weźmie w nim udziału tyle osób, aby było ono ważne - uważa Dariusz Reczulski, wójt gminy Chąśno.

Co zrobi w takiej sytuacji Rada Gminy w Chąśnie? - Wyniki referendum będziemy omawiać na sesji 24 lutego i wtedy podejmiemy decyzję w tej sprawie - zapowiada Ireneusz Sołysiak, przewodniczący chąśnieńskiej rady.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto