Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezpieczny transport sprzętu sportowego. Nie pakuj nart do kabiny

Materiał powstał przy współpracy z serwisem Oponeo.pl
Przewożenie sprzętu wewnątrz samochodu jest niewygodne i bardzo niebezpieczne. W chwili wypadku narty czy deska snowboardowa mogą uderzyć w pasażerów z potężną siłą.

Chociaż na polskim rynku wybór samochodowych uchwytów na sprzęt sportowy jest potężny, wielu kierowców ciągle przewozi go wewnątrz samochodu. Rozkładając połowę tylnej kanapy robią podłużne miejsce, w którym układają narty lub deski, a buty i pozostałe bagaże wożą obok nich. To poważny błąd, który w razie zderzenia może mieć fatalne skutki dla kierowcy i pasażerów. Eksperci obliczyli, że przedmiot ważący 15 kg w chwili uderzenia w przeszkodę samochodu jadącego z prędkością 50 km/h uderzy w pasażerów z siłą 375 kg.

- Dlatego zaleca się, aby narty, deski snowboardowe i inne duże przedmioty przewozić w przestrzeni oddzielonej od kabiny. Ponieważ w samochodach osobowych ze względu na ograniczoną pojemność bagażnika jest to niemożliwe, najlepiej przenieść je na dach. W tym celu trzeba kupić specjalny bagażnik, który można dobrać w zasadzie do każdego modelu auta – mówi Filip Fischer, Kierownik Działu Obsługi Klienta w Oponeo.pl.

Kompletowanie uchwytów należy zacząć od zakupu tzw. bazy, czyli metalowych poprzeczek mocowanych do dachu. W zależności od modelu samochodu, mocuje się je do fabrycznych otworów, rynienek albo relingów. Są także modele z łapkami, montowanymi w otworach drzwiowych. Najtańsze są poprzeczki stalowe, za które trzeba zapłacić ok. 150 zł. Baza wykonana z aluminium to ok. 300-400 zł. Produkty renomowanych producentów mogą kosztować nawet 1000 zł.

Najczęściej są dodatkowo wyposażone w mechanizmy zapobiegające kradzieży. To np. kasetki na śrubach mocujących zamykane na kluczyk. Najbardziej wytrzymałe są poprzeczki o eliptycznym kształcie, wykonane z mocnych stopów alumunium. Można na nich przewieźć nawet 70 kg ładunku.

- Mając bazę kierowca może wybrać odpowiedni dla siebie uchwyt na sprzęt sportowy. Najtańsze rozwiązanie to łapa, na której narty przewozi się odsłonięte. W ten sposób można transportować od jednej do sześciu par nart albo dwie deski snowboardowe – mówi Filip Fischer.

Ceny takich uchwytów zależą przede wszystkim od producenta. Najtańszy, stalowy zestaw pozwalający przypiąć do bazy dwie-trzy pary nart to ok. 150 zł. Markowe uchwyty wykonane z aluminium i wyposażone w zamek zapobiegający kradzieży sprzętu kosztują ok. 400-500 zł.

Ciekawą alternatywą dla takich zapięć są boksy dachowe. Ich podstawowa zaleta jest taka, że sprzęt jedzie na dachu schowany. Oprócz nart i desek do boksu można zmieścić także inne przedmioty, zwalniając tym samym miejsce w aucie. Boks przydaje się przez cały rok, latem można go wykorzystać do przewozu bagaży na wakacje. Aby okazał się przydatny, jego rozmiary muszą pozwolić na spakowanie sprzętu.

– Np. na deskę snowboardową zaleca się zakup kufra długiego, mającego ok. 190 cm. Jeśli będzie miał więcej niż 320 litrów pojemności, bez problemu zmieścimy do niego cztery pary nart i kijków. Chcąc spakować pięć par nart i butów, trzeba wybrać boks mieszczący 450-500 litrów bagażu – wyjaśnia Filip Fischer.

Największym minusem boksów są ich ceny. Najmniejsze kosztują od 800 zł wzwyż, za pojemne, wyprodukowane przez czołowych producentów trzeba zapłacić ok. 2000 zł. W większości dobrych modeli standardowym wyposażeniem jest zamek. Wybierając model trzeba zwrócić uwagę na jego ładowność. W przypadku tańszych produktów wynosi ona 50 kg, lepsze boksy przewożą nawet 75 kg.

Najtańsze na rynku rozwiązanie to uchwyty magnetyczne, pozwalające zrezygnować z bazy. Mocowanie takiego urządzenia trwa kilka sekund i polega jedynie na zetknięciu powierzchni magnetycznej z dachem. W najpopularniejszym rozmiarze można przewieźć trzy pary nart, lub dwie deski. Ceny takich uchwytów zaczynają się od ok. 300 zł. Stosując magnes trzeba jednak pamiętać o ograniczeniu prędkości do 110 km/h.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto