Właściwie już ubiegłoroczne wybory samorządowe rozpoczęły prawdziwy wyborczy maraton, który zakończy się dopiero wyborami prezydenckimi w połowie 2020 roku. Wcześniej głosować będziemy w wyborach do Parlamentu Europejskiego i krajowego. Chociaż do tych pierwszych, zaplanowanych na 26 maja, pozostają niespełna dwa miesiące, wciąż nie znamy wszystkich kandydatów.
Wystawiają pierwsze garnitury
Eurowybory rządzą się nieco innymi prawami, niż kampanie do polskiego sejmu i senatu. Przede wszystkim kraj podzielony jest na 13 okręgów wyborczych.
Mieszkańcy naszego regionu, czyli powiatów: skierniewickiego, łowickiego i rawskiego głosować będą na kandydatów wystawionych w okręgu wyborczym nr 6, tzw. łódzkim. Poza tym, jak pokazały rozstrzygnięcia wszystkich wcześniejszych eurowyborów, inaczej niż w wyborach do parlamentu krajowego o losach mandatów w zgromadzeniu europejskim w większym stopniu przesądzają głosy wyborców z dużych miast. Nic więc dziwnego, że czołowe ugrupowania stawiają na kandydatów o dużej rozpoznawalności.
Jako pierwsza liderów swoich list wyborczych zaprezentowała Zjednoczona Prawica. Są wśród nich obecni europarlamentarzyści oraz byli i obecni członkowie rządu.
W Łódzkiem listę PiS otwiera były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, z „dwójki” kandydować będzie Joanna Kopcińska, rzeczniczka gabinetu premiera Morawieckiego. Głównym rywalem ugrupowania rządzącego będzie Koalicja Europejska, utworzona przez Platformę Obywatelską, Nowoczesną, Zielonych, Sojusz Lewicy Demokratycznej i Polskie Stronnictwo Ludowe. Na razie swoich kandydatów ogłosiło PO. Na mocy ustaleń koalicyjnych w okręgu nr 6 „jedynkę” na liście KE ma obsadzić SLD; nieoficjalnie liderem listy będzie Marek Belka, były premier i prezes Narodowego Banku Polskiego.
Liderem listy Wiosny Roberta Biedronia będzie Anita Sowińska, zaś Lewica Razem wystawi prawdopodobnie Piotra Ikonowicza.
Pracują na liderów
Wśród ogłoszonych już kandydatów nie zabrakło polityków reprezentujących nasz region.
Z drugiego miejsca na liście KE kandydować będzie Paweł Bejda, poseł PSL z Łowicza i były wicewojewoda łódzki.
Na piątym miejscu listy PiS ma się znaleźć pochodzący z powiatu rawskiego Grzegorz Wojciechowski, były poseł i senator, obecny wicemarszałek województwa łódzkiego.
Z kolei „siódemką” KE będzie Dorota Rutkowska, posłanka PO ze Skierniewic. W okręgu łódzkim PO wytypowała do startu w wyborach także Joannę Skrzydlewską i Witolda Stępnia.
O ile „dwójka” na liście może dać mandat Bejdzie, to Rutkowska i Wojciechowski nie wydają się faworytami w wyścigu do Brukseli i Strasburga. Oboje są jednak rozpoznawalni w naszym regionie, we wcześniejszych wyborach zbierali dużo głosów i teraz mają pomóc liderom swoich list w zdobyciu euromandatów.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
